Od jutra za Disney+ zapłacimy więcej. Nie pomoże nawet abonament z reklamami
Usługa Disney+ wdarła się do Polski przebojem, szybko zyskała użytkowników i już po miesiącu od uruchomienia miała 3,6 mln użytkowników, co uplasowało ją to na 3. miejscu wśród wszystkich dostępnych w Polsce streamingów. Mimo sukcesu zdecydowano jednak, aby dostęp do Disney+ był droższy.
Podwyżka cen Disney+ już od jutra
Jak przypomina serwis wirtualnemedia.pl, już od jutra za Disney+ trzeba będzie płacić więcej. Co prawda nie zdecydowano się na wprowadzenie ograniczeń w dostępności znanych choćby z Netfliksa, gdzie za każdego kolejnego użytkownika spoza gospodarstwa trzeba dopłacać 10 zł, niemniej podwyżki mogą być odczuwalne.
Już od jutra cena podstawowej subskrypcji w Disney+ wzrośnie z 28,99 zł do 37,99 zł. Wzrosną także ceny przy wykupie dostępu do usługi za cały rok z góry – analogicznie z 289,90 do 379,90 zł.
Warto zaznaczyć, że termin 1 listopada dotyczy przede wszystkim nowych kont. W przypadku osób, które już korzystają z Disney+ wzrost opłat będzie powiązany z ich dniem płatności, niemniej najpóźniej nowe ceny zostaną wprowadzone 6 grudnia.
Darmowy Disney+ w nowej promocji. Skorzystać może każdyCo z pakietem z reklamami?
Można byłoby pomyśleć, że przed wzrostami cen użytkowników może uchronić zwiększenie dostępności takiego wariantu, w którym przed materiałami wyświetlane są reklamy. Przez to, że użytkownik godzi się na ich oglądanie, jego opłaty byłyby niższe.
Disney+ rozszerzył listę państw, w których taki wariant konta jest dostępny, ale nie znalazła się na niej Polska. Pakiet zostanie uruchomiony w większości państw Europy Zachodniej i Skandynawii w cenie 5,99 euro za miesiąc.
Na pocieszenie użytkowników Disney+ nad Wisła warto przypomnieć, że nadal mogą oni oglądać filmy i seriale w jakości Ultra HD w podstawowym abonamencie. W innych państwach jest on zarezerwowany dla osobnej, najbardziej kosztownej subskrypcji.
Disney+ traci użytkowników
Jednym z powodów podniesienia cen za dostęp do Disney+ jest konsekwentnie zmniejszająca się liczba użytkowników usługi, zwłaszcza na najważniejszych dla korporacji rynkach, amerykańskim i kanadyjskim. W ciągu ostatniego kwartału wszystkim należącym do Disneya usługom ubyło tam 4 mln użytkowników.