Odszedł twórca jednej z największych sieci odzieżowych. Poznaliśmy przyczynę
Światem biznesu i mody wstrząsnęła niespodziewana tragedia. W wieku 71 lat zmarł jeden z najbardziej znanych założycieli globalnej marki odzieżowej. Okoliczności wypadku podczas górskiej wędrówki oraz reakcje na jego odejście budzą liczne pytania. Wyrazy współczucia napływają od czołowych postaci branży i samego prezydenta.
Śmierć miliardera. Wypadek, który wstrząsnął światem mody
W sobotę, 14 grudnia, światowe media poinformowały o nagłej i niespodziewanej śmierci założyciela imperium detalicznego i właściciela sieci sklepów odzieżowych, które stanowią głównego konkurenta marki Zara. Niewielu ludzi potrafiło połączyć wizję i determinację w taki sposób, jak zrobił to Isak Andic. Urodzony w Stambule w 1953 roku, przeniósł się z rodziną do Barcelony w latach 60., gdzie stworzył jeden z największych globalnych brandów odzieżowych.
Czwarty najbogatszy człowiek w Hiszpanii uległ wypadkowi na oczach swoich bliskich. Biegli podali dokładne okoliczności śmierci miliardera.
Lidl podnosi pensje. Pracownicy zarobią tyle, że konkurencja może tylko pozazdrościć Ważna wiadomość dla rodziców. Przelewy przed świętami opóźnione? To nawet 2700 złZałożyciel Mango i jego wyjątkowa historia
Założona w 1984 roku firma Mango szybko zdobyła uznanie klientów na całym świecie, stając się synonimem przystępnej elegancji. Na polskim rynku pojawiła się w 2000 roku i od tamtej pory konsekwentnie dąży do pozycji lidera, stając się jednym z najchętniej wybieranych sklepów w kraju.
Do tragedii doszło w sobotę, 14 grudnia w godzinach popołudniowych, podczas rodzinnej wycieczki w górzystym regionie Montserrat, nieopodal Barcelony. „Isak Andic poślizgnął się i spadł z ponad 100-metrowego klifu” – poinformowała agencja Reutera, powołując się na hiszpańską policję.
Świadkami dramatycznego zdarzenia byli jego najbliżsi – żona oraz syn. Pomimo natychmiastowej akcji ratunkowej, w której uczestniczyły helikopter i pogotowie, Andic zmarł na miejscu w wyniku odniesionych obrażeń.
Tragiczne wydarzenia wzbudziły liczne reakcje i kondolencje, płynące zarówno ze świata mody, jak i polityki. Wyrazy współczucia wyraził m.in. prezydent regionalnego rządu Katalonii, Salvador Illa Roca oraz premier Hiszpanii, Pedro Sanchez.
Jego odejście to niepowetowana strata dla całego świata biznesu. Był człowiekiem, który wyznaczał standardy nie tylko w zarządzaniu, ale i w podejściu do ludzi – skomentował hiszpański prezes Rady Ministrów.
Mango żegna swojego założyciela
Majątek Isaka Andica szacowano na 4,5 miliarda dolarów, co czyniło go jednym z najbogatszych przedsiębiorców w Hiszpanii. Pomimo sukcesów, Andic pozostawał człowiekiem skromnym, znanym ze swojego bliskiego kontaktu z pracownikami i oddania wartościom rodzinnym. Jego wizja biznesowa przekształciła Mango w globalną markę, a on sam stał się ikoną sukcesu na międzynarodowej scenie handlowej.
Po śmierci Isaka Andica firma Mango opublikowała poruszające oświadczenie:
Isak był przykładem dla nas wszystkich. Poświęcił swoje życie Mango, pozostawiając niezatarty ślad dzięki swojej strategicznej wizji, inspirującemu przywództwu i niezachwianemu zaangażowaniu w wartości, które sam wprowadził do naszej firmy. Jego dziedzictwo odzwierciedla nie tylko sukcesy jego projektu biznesowego, ale także jego wyjątkowe cechy ludzkie, bliskość oraz troskę i serdeczność, które zawsze okazywał całej organizacji. Jego odejście pozostawia ogromną pustkę, ale wszyscy jesteśmy w pewien sposób jego dziedzictwem i świadectwem jego osiągnięć – podkreślono na stronie Mango.
Przyszłość firmy pozostaje w rękach syna Isaka, Jonathana Andica, który od lat pełni funkcję wicedyrektora wykonawczego w Mango. To on ma teraz za zadanie kontynuować misję ojca i utrzymać firmę na szczycie globalnego rynku odzieżowego.
Tragedia, która dotknęła rodzinę Andic, to także przypomnienie o ulotności życia. Jednak dziedzictwo, które pozostawił po sobie Isak, będzie trwało w sercach jego bliskich, pracowników oraz milionów klientów Mango na całym świecie.