Odszkodowania za opieszałość urzędników. Można dostać niemal 2 tys. zł
Odszkodowania dla cudzoziemców
Odszkodowania za opieszałość urzędów wyniosły od stycznia do listopada zeszłego roku w sumie 196 tys. zł. Sądy administracyjne wydały przeszło 100 wyroków w sprawie bezczynności wojewodów lub za przewlekłe prowadzenie postępowań o zezwolenia na pobyt czasowy i pracę, jak informuje “Rzeczpospolita”.
Procedura, która powinna trwać do 30 dni, a zajmuje nawet ponad rok
Czekanie na zezwolenie na legalną pracę czy pobyt dla pracowników z zagranicy trwa miesiącami. Przez to tracą nie tylko pracownicy czekający wciąż na ruch urzędów, ale również pracodawcy, ponieważ są pozbawieni rąk do pracy. Ci ostatni boją się, że jeśli rząd nie wprowadzi żadnych zmian, to w Polsce zabraknie pracowników ze Wschodu. Nie można ukryć też, że w urzędach jest za mało ludzi, aby uporać się z tak dużą ilością pracy, a ich organizacja działań jest w fatalna.
Rekompensat będzie jeszcze więcej
Kierowanie wniosków do sądu jest nieraz nieuniknioną koniecznością dla cudzoziemców - jest to jedyne wyjście, aby odzyskać straty finansowe wynikające z opieszałości urzędów.
Mamy informacje, że sądy w Polsce już kilkakrotnie uznały racje pracodawców, przyznając im kilkutysięczne rekompensaty - powiedział w rozmowie z "Rzeczpospolitą" Przemysław Ciszek, radca prawny w kancelarii C&C Chakowski & Ciszek. Odszkodowania średnio wynoszą prawie 2 tysiące złotych.
Z raportu Najwyższej Izby Kontroli wynika, że w sądach administracyjnych na rozpatrzenie czekają kolejne 183 skargi przeciw urzędom wojewódzkim - podaje dziennik.