OFE zlikwidują wszystkim. Ale część Polaków podatek zapłaci dwa razy
Z tego artykułu dowiesz się:
-
Jakiwybór mają byli cżłonkowie OFE
-
Kto zapłaci podwójny podatek
-
Z czym wiąże się wybór byłych cżłonków OFE
OFE do likwidacji
OFE zostanie zlikwidowane, co do tego nie ma żadnych wątpliwości. Nasze środki zostaną przeniesione do IKE lub do ZUS-u. Oznacza to, że przed członkami OFE bardzo trudna decyzja. Muszą wybrać między dwiema możliwościami, tymczasem szczegóły przenosin naszych środków nie ułatwiają decyzji.
"Opcją domyślną będzie przeniesienie środków z OFE na indywidualne konto emerytalne (IKE). Alternatywnie - możliwe będzie złożenie deklaracji o przeniesieniu swoich środków w całości do ZUS" - wytłumaczono w komunikacie.
W ustawie o likwidacji OFE wprost napisano, że środki zgromadzone na IKE będą prywatną własnością oszczędzającego i nie będą mogły stanowić przedmiotu transferu do budżetu państwa. Byli członkowie będą musieli zapłacić jednak 15 proc. podatku przekształceniowego.
Osoby, które zdecydują się jednak na przeniesienie swoich funduszy do ZUS, muszą mieć świadomość, że z ich pieniędzy nie będą mogli skorzystać spadkobiercy.
Podwójny podatek
Ekonomiści zauważyli jednak pewną lukę w ustawie o likwidacji OFE, przez którą niektórzy podatek będą musieli zapłacić podwójnie.
Eksperci biją na alarm, że jeśli rodzina czy inni spadkobiercy będą chcieli odzyskać pieniądze po zmarłym, będą musieli zapłacić 15 proc. podatku Morawieckiego (opłata przekształceniowa) i 19 proc. podatku PIT.
– To jest coś nieprawdopodobnego. Rząd zapewnia, że likwiduje OFE, aby oddać pieniądze Polakom. Wystarczy jednak przeczytać szczegóły ustawy, a dowiemy się, że żony czy dzieci zmarłego uczestnika OFE odzyskają tylko niewielką część, bo wcześniej państwo ściągnie od nich podwójny podatek. To ja dziękuję za takie oddanie pieniędzy – komentował dr Łukasz Wacławik, specjalista od ubezpieczeń społecznych z krakowskiej AGH w rozmowie z Wyborczą.
Zawiłość tych kwestii wyjaśnił dokładnie prof. Paweł Wojciechowski, były minister finansów i były główny ekonomista ZUS, dziś główny ekonomista Pracodawców RP:
– Luka w ustawie przekształceniowej pojawia się w odniesieniu do spadkobierców. Na czym polega? Otóż jeśli ktoś wybierze IKE, ale umrze między 3 a 28 stycznia 2022 r., to jego spadkobiercy (żona, mąż, dzieci, ale też dowolnie wskazana osoba) będą musieli zapłacić podwójną opłatę.
Wszystko dlatego, ponieważ ustawie zapisano, że 3 stycznia 2022 r. od osób, które wybiorą IKE, ściągana będzie od razu opłata przekształceniowa w wysokości 15 proc.
– Kolejny zapis ustawy mówi jednak, że przekształcenie OFE w fundusz inwestycyjny nastąpi 28 stycznia 2022 r. A do czasu gdy to przekształcenie nie nastąpi, od wypłat dla spadkobierców naliczany jest 19-procentowy podatek PIT. Podsumowując – jeśli śmierć uczestnika OFE nastąpi między 3 a 28 stycznia i jego spadkobiercy będą chcieli wypłacić w tym czasie pieniądze, to trzeba będzie potrącić zarówno 15 proc. opłaty, jak i 19-procentowy ryczałtowy podatek PIT tylko dlatego, że OFE w tym czasie, aż do 28 stycznia, jeszcze nie przekształciło się w fundusz inwestycyjny – tłumaczy Wojciechowski.
Co na to ministerstwo?
Ministerstwo Funduszy i Polityki Regionalnej zapewniło, że komunikaty dotyczące jednokrotnego opodatkowania środków po przekształceniu są jasne.
„Zakładamy, że założenia dotyczące sposobu opodatkowania – brak możliwości naliczenia zarówno opłaty przekształceniowej, jak i podatku PIT w odniesieniu do tych samych środków (…) zostaną zrealizowane w toku prac parlamentarnych nad projektem, a jeśli będą potrzebne ewentualne doprecyzowania, należy się spodziewać, że będą miały przychylność strony rządowej” - przekazał resort w piśmie skierowanym do Wyborczej.