Ogromne zmiany w Poczcie Polskiej. Zacznie się od zwolnienia kilku tysięcy osób
Poczta Polska wkroczyła na drogę zmian. I to gigantycznych. Rewolucja ma pozwolić spółce wyjść z problemów finansowych, o czym wypowiedział się sam prezes Poczty. Kolejnym krokiem będzie zwolnienie aż 9 tysięcy pracowników. Trzeba przyznać, że nie mają na co narzekać.
Gigantyczny przelew dla Poczty Polskiej i gigantyczne zwolnienia
Zmiany w Poczcie Polskiej ruszają pełną parą. Sygnałem do rozpoczęcia programu transformacji zdaje się być przelew na powalającą kwotę niemal 750 mln złotych, które spółka otrzymała w ramach rekompensaty z tytułu świadczenia usługi powszechnej. Trzeba przyznać, że Poczta bardzo potrzebowała tych pieniędzy — tylko w I kwartale 2024 roku spółka miała wygenerować 130 mln zł strat. Pieniądze nie zostaną jednak przeznaczone na ich pokrycie, a na szeroko zakrojone i konieczne zmiany, które przekształcą Pocztę Polską w ”nowoczesną firmę kuriersko-detaliczno-finansowo-cyfrową”. Na liście nowości: zwolnienie 15% pracowników.
9 tys. osób straci pracę
Obecnie Poczta Polska zatrudnia około 62 tys. pracowników. Aż 9 tys. z nich ma otrzymać wypowiedzenie i to prawdopodobnie jeszcze w tym roku. Masową redukcję etatów spółka zapowiadała jednak już od jakiegoś czasu. Wypowiedź prezesa Poczty, Sebastiana Mikosza, rozwiewa wątpliwości co do przyczyny tych zwolnień:
Jesteśmy pocztą w Europie, która ma najwyższe koszty zatrudnienia procentowo do swoich przychodów. 65 proc. naszych kosztów to są koszty zatrudnienia.
Dla porównania konkurencja polskiej Poczty ponosi koszty zatrudnienia na poziomie od 35% do 45%. Cały plan zmian ma kosztować spółkę około 600 mln złotych, w przyszłości jednak pozwoli Poczcie nareszcie dostosować się do aktualnych wyzwań i potrzeb klientów. Kto w tym celu pożegna się z zatrudnieniem w spółce? Poczta Polska przygotowała ”niespodziankę” dla pracowników.
”Kierowany program dobrowolnych odejść”
Właśnie taką formę ma mieć planowana redukcja etatów, przynajmniej w znacznym stopniu. ”Oferty odejścia” mają zostać wręczone na podstawie oceny pracowników. Trzeba jednak przyznać, że jej warunki zaskakują. Osoby, które zdecydują się z niej skorzystać, otrzymają bowiem odprawę w wysokości rocznego wynagrodzenia w ramach elementu porozumienia. Co więcej, prezes zapewnił, że zwolnienia nie obejmą pracowników placówek pocztowych ani listonoszy, ale osoby pełniących funkcje nieoperacyjne.
Na tym jednak nie koniec zmian. Poczta Polska planuje również wypowiedzieć Zakładowy Układ Zbiorowy Pracy sprzed dekady na rzecz nowego ZUZP, oraz zainwestować w modernizację systemów IT, sieci sprzedaży i procesów logistycznych. Finalnie Poczta Polska ma stać się bardziej multifunkcyjna, zarówno w większych miastach, jak i mniejszych miejscowościach. Tam placówki poczty mają pełnić rolę ”Centrum Obsługi Obywatela”.