Nie daj się nabić w butelkę na stacji. Paliwo możesz kupić o 20 gr/l tańsze
Nie ma co dziwić się kierowcom, którzy oczekują znacznych zniżek na stacjach paliw. Sytuacja zaczyna być co najmniej dziwna gdy porównamy różnicę w cenach hurtowych o ostatnim czasie a tych na stacjach. Znaczy to, że stacje nakładają coraz większe marże na sprzedawane paliwa.
Olej napędowy i benzyna tanieją. Niestety, nie na stacjach
Olej napędowy w tym tygodniu osiągnął cenę w sprzedaży detalicznej 5,12 zł/l, podczas gdy ceny hurtowe spadły o 23 gr/l (litr Pb95 benzyny bezołowiowej kosztuje z kolei 4,92 zł). Oznacza to, że stacje zarabiają na sprzedających coraz więcej. Podnoszą bowiem marżę, korzystając z niskich cen paliw.
Pomimo ciągłych oczekiwań na spadek cen na stacjach, te jednak wciąż tkwią w miejscu, a jedynymi wygranymi takiej sytuacje są właśnie stacje benzynowe. Wielu kierowców nawet nie ma pojęcia, że zataknować samochód mogą znacznie taniej.
Jest nadzieja dla kierowców
Chociaż sieci paliwowe raczej nie zmieniają swoich cen, to niektóre prywatne stacje zaczęły sprzedawać paliwo w cenach bardziej adekwatnych do cen rynkowych. To także się stacjom opłaca, bo choć mniej zarabiają na marży, to rekompensuje im to liczba kierowców, która przyjeżdża zatankować właśnie u nich.
Można zatem znaleźć stacje, które oferują paliwo niemal 20 gr tańsze na litrze od stacji, które sprzedają je w cenach coraz bardziej zawyżonych. Jeśli więc kierowcy postanowią sami szukać najlepszych okazji, to będą mieli okazję je znaleźć.