Oni mogą stracić pracę przez AI. 20 zawodów, które może zastąpić sztuczna inteligencja
Rosnąca popularność sztucznej inteligencji budzi niepokój również na polskim rynku pracy. Których pracowników zastąpi AI? Kto będzie musiał się przebranżowić? Raport Polskiego Instytutu Ekonomicznego wskazuje 20 zawodów — wśród nich te, które miały gwarantować pewne zatrudnienie. Kto powinien przygotować się na rewolucję na rynku pracy?
PIE: polski rynek gwałtownie się skurczy
Nad perspektywą zastąpienia pracowników przez sztuczną inteligencję eksperci zastanawiali się od dawna. Pojawiało się jednak wiele wątpliwości co do tego, które dokładnie sektory najmocniej odczują tę zmianę — często typowane były te bardziej kreatywne. Raport Polskiego Instytutu Ekonomicznego (PIE) rozwiewa te wątpliwości. Eksperci podkreślają, że do 2035 roku rynek ma zmniejszyć się o nawet 12,5%, a sztuczna inteligencja ma odegrać kluczową rolę w utrzymaniu gospodarki na obecnym poziomie.
Te zawody zastąpi sztuczna inteligencja
Jak pokazuje raport PIE, na utratę pracy mogą być narażeni, paradoksalnie, pracownicy posiadający wyższe kwalifikacje. Postęp technologiczny ma przełożyć się na automatyzację zadań dotąd wykonywanych przez specjalistów IT, finansistów czy prawników, jednak lista jest znacznie dłuższa. Warto więc zawczasu postawić na nowe umiejętności, ponieważ — jak zaznacza kierownik zespołu gospodarki cyfrowej w PIE, Ignacy Święcicki — AI “zwiększa presję”.
Zawodami najbardziej narażonymi na redukcję zatrudnienia z powodu rozwoju sztucznej inteligencji mają być:
- specjaliści do spraw finansowych;
- matematycy, aktuariusze i statystycy;
- specjaliści z dziedziny prawa;
- urzędnicy państwowi do spraw nadzoru;
- specjaliści do spraw administracji i zarządzania;
- analitycy systemów komputerowych i programiści;
- sekretarki;
- kierownicy do spraw sprzedaży, marketingu i rozwoju;
- nauczyciele akademiccy;
- specjaliści PR;
- specjaliści z dziedzin społecznych i religijnych;
- nauczyciele (z wyjątkiem nauczycieli kształcenia zawodowego);
- literaci, dziennikarze i filolodzy;
- architekci, geodeci i projektanci;
- inżynierowie (z wyłączeniem elektrotechnologii);
- specjaliści do spraw baz danych i sieci komputerowych;
- kierownicy do spraw technologii informatycznych i telekomunikacyjnych.
A kto nie musi się martwić o pracę? Według raportu branże związane z rolnictwem, łowiectwem, leśnictwem i rybactwem są narażone na zmiany w stosunkowo niewielkim stopniu. W podobnej sytuacji znajdują się osoby pracujące w gastronomii, zakwaterowaniach czy budownictwie.
AI zastąpi pracowników — zwłaszcza kobiety
Autorzy raportu zaznaczają, że tempo zmian w Polsce prawdopodobnie nie będzie szczególnie gwałtowne. Analityk PIE, Jakub Witczak, wyjaśnia, że niskie koszty zatrudnienia nie motywują do szybkiego zwiększenia automatyzacji. Co więcej, nowe rozwiązania mają otworzyć także możliwości zatrudnienia w innych sektorach. Jednocześnie raport PIE pokazuje, że jedna grupa szczególnie narażona jest na zwolnienia — są to kobiety.
Statystycznie to one w większości pracują w zawodach wymagających wykształcenia, mężczyźni natomiast częściej wykonują prace fizyczne. Jak podaje Fakt, aż 28% pracujących Polek jest zagrożone zwolnieniem w wyniku automatyzacji. W przypadku mężczyzn jest to zaledwie 17%.