Opłaty za śmieci w dół? PiS chce obciążyć kosztami samorządy
Opłaty za śmieci są coraz wyższe. Ceny wywozu śmieci rosną w całej Polsce, jednak w skrajnych przypadkach gospodarstwa muszą płacić nawet kilkaset procent więcej. Powodem tego w dużej części był zapis w ustawie, który uniemożliwiał samorządom dopłacanie do wywózki śmieci, prezydent Warszawy Rafał Trzaskowski apelował w związku z tym do władzy. PiS ma już odpowiedź.
Z tego artykułu dowiesz się:
-
Dlaczego opłaty za śmieci tak bardzo wzrosły
-
Co rządowi zarzucał Rafał Trzaskowski
-
Co proponuje PiS
Opłaty za śmieci pochłoną majątek
Opłaty za śmieci to paląca kwestia w wielu miastach w Polsce, jednak problem jest najpoważniejszy w Warszawie i Olsztynie, gdzie koszty wywozu powiązano ze zużyciem wody. Skutkiem tego był rażący wzrost kosztów, w niektórych przypadkach nawet o kilkaset procent.
Obecne przepisy pozwalają wyliczać wysokość opłat za śmieci na trzy różne sposoby: od powierzchni lokalu, od liczby mieszkańców i wspomnianego zużycia wody.
Przepisy stworzono w 2012 roku. Od tego czasu samorządy decydowały się a naliczanie opłat od osoby, jednak sposób ten okazywał się w wielu przypadkach nieskuteczny. Wielokrotnie bowiem właściciele mieszkań zakłamywali w deklaracjach, ile osób w rzeczywistości mieszka w danym gospodarstwie.
Do wzrostu opłat za śmieci nie przyczyniła się jednak tylko zmiana sposobu przeliczania. Również sam koszt wywozu śmieci znacząco poszybował w górę.
Przedstawiciele samorządów, na których powołuje się Rzeczpospolita, tłumaczyli, że większe przedsiębiorstwa zajmujące się odbiorem odpadów stosowały ceny dumpingowe, co pozwalało im na stopniową eliminację konkurencji. To doprowadziło do tego, że firmy, które zostały, mogą w tej chwili narzucać ceny, jakie im się tylko podobają.
Rafał Trzaskowski wyzywa władzę
Rafał Trzaskowski odniósł się do całej sprawy na swoim profilu na Facebooku, gdzie wyrzucił obecnej władzy, że to ona doprowadziła do tak horrendalnych podwyżek opłat za śmieci, jak tłumaczy prezydent Warszawy “ustawa [...] zabrania nam – samorządom – pokrywania części kosztów utrzymania systemu wywozu odpadów” - informuje prezydent i dodaje, że Warszawa płaci za ten system ponad 1,2 mld złotych, a do tej pory warszawiacy pokrywali tylko 743 mln złotych. Pozostałe 457 mln złotych było dopłacane z budżetu miasta, jednak teraz, samorządy nie mogą już tego robić.
Trzaskowski zaznacza też, kto jest za to odpowiedzialny.
"Skąd więc podwyżka? Odpowiedź jest bardzo prosta. To efekt Waszych działań. Tak, Waszych. Właśnie dostaliście rachunek, który sami sobie wystawiliście " - pisze.
Rząd chce, żeby samorządy mogły dopłacać
Teraz rząd chce, by samorządy mogły dopłacać do systemu zagospodarowania śmieci. Lokalne władze odpowiadają jednak, że koszty opłat za śmieci i tak spadną na obywateli, podaje DGP.
Rząd ma pozwolić samorządom dotować zbiórkę i przetwarzanie odpadów, co, jak tłumaczyliśmy wcześniej, jest zabronione. "Liczy, że dzięki temu przy ustalaniu stawek samorządy nie będą już mogły zasłonić się argumentem, że system musi się sam bilansować" - zauważa DGP.
Samorządy alarmują, że koszty i tak spadną na mieszkańców w związku m.in. z tym, że dofinansowanie opłaty za śmieci sprawi, że zabraknie pieniędzy na inwestycje.
Byłeś świadkiem ciekawego zdarzenia? Masz interesujące zdjęcia lub filmik? Podziel się z nami wysyłając na redakcja@biznesinfo.pl