Orlen wyłącza darmową usługę na stacjach. Od środy już trzeba płacić
Z TEGO ARTYKUŁU DOWIESZ SIĘ:
Jakie są stawki za ładowanie aut elektrycznych na Orlenie
Gdzie już teraz trzeba płacić
Jakie dalsze plany w tym zakresie ma Orlen
Orlen rozpoczyna ściąganie opłat. Na razie tylko w pięciu miastach
Orlen wprowadza zmiany stopniowo. Od środy 9 grudnia z koniecznością przekazania opłaty za ładowanie samochodów elektrycznych muszą liczyć się klienci pięciu stacji. Punkty płatne znajdują się w Gdyni, Katowicach, Krakowie, Łodzi i we Wrocławiu.
Polsat News zaprezentował cenniki, które obowiązują kierowców pojazdów elektrycznych podjeżdżających na Orlen. Stawki różnią się w zależności od sprzętu, z którego korzysta klient.
Przy użyciu najwolniejszej ładowarki AC kilowatogodzina kosztuje 1,43 zł. Identyczna ilość energii z szybkiej ładowarki DC (o mocy 50 kW) została wyceniona na 1,99 zł. Najwyższa stawka obowiązuje przy ładowarkach DC (o mocy ponad 50 kW) - 2,39 zł za kWh.
Warto pamiętać także o dodatkowych kosztach, które czekają na osoby korzystające z punktów ładujących na stacjach Orlen. Przekroczenie określonego czasu postoju powoduje automatyczne naliczanie opłaty 40 gr za minutę. Limit czasowy, po którym system doliczy nawiązkę, wynosi 60 min (przy ładowarce AC) lub 45 min (przy ładowarce DC).
Dalsze plany Orlenu. Szykuje się abonament na ładowanie
Docelowo opłaty za ładowanie aut elektrycznych mają obowiązywać we wszystkich punktach, które udostępnia Orlen na terenie Polski. Jednak rozciągnięcie opłaty na pozostałe stacje Orlen to nie jedyne plany, jakie w zakresie elektromobilności ma koncern.
Jarosław Dybowski, dyrektor wykonawczy ds. energetyki w PKN Orlen, przyznał, że na razie nie wprowadzono abonamentów na ładowanie pojazdów. Taka możliwość ma zostać wprowadzona do końca przyszłego roku.
Z czego wynikają te zmiany? Dyrektor wykonawczy zdradził, że strategia Orlenu do 2030 r. zakłada przede wszystkim powiększenie zaplecza paliw alternatywnych. To reakcja na zmieniające się trendy motoryzacyjne wśród Polaków, który w trosce o jakość powietrza coraz częściej rezygnują z pojazdów na benzynę czy olej napędowy.
- Stawiamy na rozwój sieci stacji ładowania pojazdów elektrycznych na naszych stacjach paliw, tak aby nasi klienci mogli bezpiecznie i swobodnie poruszać się po całym kraju - wyznał Dybowski. Obecnie Orlen dysponuje 67 stacjami ładowania, a w planach jest kolejne 83. Według wstępnych założeń punkty mają zostać oddane do użytku do końca 2021 r.
W związku ze strategią innowacji konieczne było zatem wprowadzenie opłat. - Działając w otoczeniu rynkowym, zgodnie z wcześniejszymi zapowiedziami, wprowadzamy opłaty, dzięki którym finansowany będzie m.in. dalszy rozwój tej działalności - wyznał dyrektor wykonawczy.
PKN Orlen to polski koncern paliwowo-energetyczny, który uchodzi za petrochemicznego lidera w Europie Środkowo-Wschodniej. Jest to spółka, w której ponad 27 proc. udziałów posiada Skarb Państwa. Według wyliczeń z 2019 r. stacji benzynowych Orlen jest aż 1784, co odpowiada za jedną czwartą wszystkich tego typu punktów na mapie naszego kraju. Orlen rozszerza swój zasięg także na innych polach - niedawno informowaliśmy o przejęciu przez koncern grupy wydawniczej. To nie jedyne dalekosiężne plany, jakie rozważa spółka.