Orlen oszukany przez 25-latka na miliony dolarów. W akcji prokuratura
Spółka Orlen Trading Switzerland wpłaciła zaliczki na ropę, której finalnie nie otrzymała. Gigantyczna kwota z przedpłat trafiła do 25-letniego obywatela Chin. Okazuje się, że sprawą zajęła się prokuratura. Przedstawiamy szczegóły.
Orlen stracił gigantyczne pieniądze
Spółka Orlen Trading Switzerland ma nowy zarząd, który poinformował ostatnio o gigantycznej stracie pieniędzy. Okazuje się, że na początku grudnia ubiegłego roku wpłacone zostały zaliczki na dostawy ropy.
Ropa miała zostać dostarczona jeszcze w tym samym miesiącu lub w styczniu tego roku. Co ciekawe, do dostawy nigdy nie doszło, a spółka poniosła w związku z tym gigantyczne straty finansowe.
Zobacz także: W Polsce właśnie przybyło milionerów. Aż dwie wygrane w Eurojackpot
Wielu emerytów będzie miało powód do radości. Jeszcze jedna wypłata z ZUS w kwietniuPotężna kwota trafiła do 25-letniego obywatela Chin
Orlen przekazał, że spółka wydała na te przedpłaty w sumie około 400 milionów dolarów. Pieniądze zostały przekazane pośrednikom, a największa kwota trafiła do 25-letniego obywatela Chin, którego spółka jest zarejestrowana w Dubaju.
Mężczyzna zgarnął około 240 mln dolarów. Warto dodać, że przedpłat dokonano bez żadnych zabezpieczeń. Dodatkowo, Orlen musiał uiścić opłatę postojową za tankowce, którymi miała zostać przetransportowana ropa.
Sprawą zajęła się prokuratura
Pod koniec lutego spółka wydawała około 600 tysięcy dolarów dziennie za postojowe tankowców. Cała kwota przeznaczona na ten cel sięgała 30 milionów dolarów. Co ciekawe, sprawę zaczęto badać dopiero niedawno.
W momencie utraty wpłaconych zaliczek, poprzedni zarząd Orlenu nie podjął żadnych działań w kierunku zrealizowania umów lub ich wypowiedzenia. Biuro prasowe spółki paliwowej poinformowało, że sprawie przygląda się prokuratura, gdzie trafiło zawiadomienie odnośnie działań podejmowanych przez były zarząd.