Będziesz chciał tylko coś kupić, a stracisz wszystkie pieniądze. Ostrzega sama Kancelaria Premiera
Z tego artykułu dowiesz się:
Dlaczego teraz działa więcej cyberprzestępców
Jakie są metody oszustw
Jak się uchronić przed internetowym oszustwem
Oszustwo w internecie. Kancelaria Premiera ostrzega przed cyber atakami
Oszustwo przygotowane przez cyberprzestępców występuje często w formie SMS-a, czy e-maila. Najczęściej sprawcy podają się za jakąś instytucje, czy sklep internetowy. Tego typu działania określane są jako phishing i są jedną z najpopularniejszych metod cyberataków.
- Cel jest zawsze taki sam - stosujący go cyberprzestępcy robią wszystko, żebyśmy podjęli działania zgodne z ich zamierzeniami. To dlatego kuszą nas sensacyjnymi tytułami, rzekomymi niepowtarzalnymi ofertami, czy promocjami, które nigdy więcej się nie powtórzą - mówił Marek Zagórski z Kancelarii Prezesa Rady Ministrów.
Obecnie wysokie wyprzedaże nie są niczym zaskakującym ze względu na okres poświąteczny, dlatego nasza czujność jest uśpiona. Przy oszustwach, cyberprzestępcy mogą podawać się za firmę kurierską, czy znane marki. Niedawno z takim problemem zmagała się choćby IKEA.
Ponadto według przedstawiciela Kancelarii premiera, coraz częściej przestępcy wykorzystują popularność portali społecznościowych. Czasami możemy dostać wiadomość od znajomego z np. prośbą o pożyczkę pieniędzy przez BLIK-a. Jednak w tym wypadku za tę osobę może podszywać się ktoś inny, więc mamy do czynienia z oszustwem.
Kancelaria Premiera wydała instrukcje jak bronić się przed oszustwem
Marek Zagórski w celu ograniczenia ryzyka radzi robić zakupy tylko u zaufanych dostawców i w oficjalnych sklepach internetowych. Zanim zakupimy towar online, upewnijmy się, że mamy do czynienia z uczciwą stroną. Ponadto niektórzy cyberprzestępcy potrafią niemalże idealnie skopiować np. popularny serwis. Konsument nie jest jednak bezbronny.
- Cyberprzestępcy często wykorzystują niedostrzegalne na pierwszy rzut oka błędy, czyli rejestrują domeny o nazwie niemal identycznej lub podobnie brzmiącej do nazwy popularnych firm bądź marek - mówi Zagórski.
Dlatego warto sprawdzić adres URL, czy nie ma w nim literówek, błędów czy innej domeny. Wystarczy jedna inna litera, dodatkowa kropka, różniąca się od oryginalnego adresu, aby wzbudzić naszą czujność. Jeśli jesteśmy pewni, że mamy do czynienia z oszustwem, warto o tym poinformować CERT, który może podjąć jakieś działania.
Wirtualna Polska wskazuje również na takie kwestie jak honorowanie płatności. Z reguły profesjonalni sprzedawcy są obsługiwani przez bezpiecznych operatorów płatności internetowych (takich jak np. PayPal, czy PayU).
Ponadto KPRM radzi regularnie monitorować stan swojego konta. Jeśli zauważymy podejrzaną aktywność, powinniśmy natychmiast skontaktować się w tej sprawie ze swoim bankiem, zanim przez oszustwo stracimy wszystkie swoje oszczędności.
Nawet jeśli jesteśmy świadomymi użytkownikami internetu, to nie oznacza, że nie grozi nam niebezpieczeństwo. Jak podaje PAP według raportu GUS ponad 17,6 mln osób w wieku 16-74 lata robiło zakupy w internecie. To 60,9 proc. populacji Polski, więc potencjalnymi ofiarami cyberprzestępców są nie tylko osoby starsze.