Otwarcie galerii handlowych już 1 lutego? Minister tłumaczy o co dokładnie chodzi

Otwarcie galerii tuż tuż?

Na otwarcie galerii czekają nie tylko żądni zakupów konsumenci, ale także codziennie liczący starty właściciele sklepów oraz tamtejszych restauracji. Wszak galeria handlowa to nie tylko sklepy, a także wszelkiego rodzaju punkty usługowe, a w tym siłownie czy knajpy. One wszystkie musiały zostać zamknięte ze względu na trzeci lockdown wprowadzony przez rząd.

Okazuje się, że coraz częściej przedstawiciele branży handlowej mówią "Dość!" postępowaniu rządzących i postanawiają otwierać swoje placówki wbrew zakazom. Kilka dni temu "Rzeczpospolita" informowała o tym, że RTV Euro AGD zdecydowało się otworzyć kilka swoich sklepów m.in.: w Nowym Sączu czy Lublinie.

Nie brakuje także głosów dotyczących pozwów przeciwko Skarbowi Państwa. - Ograniczenia w działalności galerii w czasie pandemii pozbawiły wpływów znaczącą liczbę najemców oraz właścicieli i zarządców. Dotychczasowa łączna strata w obrotach sklepów i punktów usługowych, działających centrach handlowych, wynikająca z 15 tygodni lockdownu, to około 30 mld zł. W wyniku trzech lockdownów przychody wynajmujących będą niższe o prawie 5 mld zł, a więc o około 45 proc. ich rocznej wartości - tłumaczy Polska Rada Centrów Handlowych.

Do całej sytuacji odniósł się także prezydent Andrzej Duda w wywiadzie dla TVN24. - Rozumiem desperację przedsiębiorców. Tak, rzeczywiście to jest dramatyczna sprawa, w ogóle rozumiem desperację i stres, w jakim znajdują się ludzie, obawiając się o swoje miejsca pracy, obawiając się o swoje pensje, a więc w związku z tym jak spłacą kredyt, choćby za mieszkanie, co z nimi będzie, jak będzie wyglądało ich przyszłe życie - powiedział.

Prezydent dodał, że nie pochwala takiego zachowania, ale serdecznie zaprasza przedsiębiorców do pałacu prezydenckiego na rozmowę.

Otwarcie galerii, a co z pozostałymi branżami?

O otwarciu galerii handlowych mówi się coraz częściej i coraz głośniej. Niedawno w programie Wirtualnej Polski "Tłit" minister pracy, rozwoju i technologii, Jarosław Gowin powiedział, że nie widzi przeszkód, aby po 31 stycznia sklepy wielkopowierzchniowe nie były otwarte. Poniekąd informację tę potwierdził wiceminister zdrowia Waldemar Kraska w wywiadzie dla Radia Zet.

- Myślę, że najszybciej dojdzie do uruchomienia szeroko rozumianego handlu, więc być może galerie handlowe od lutego będą uruchomione, a w przyszłości na pewno pozostała część będzie w jakimś innym reżimie sanitarnym - powiedział i dodał, że sytuacja jest stabilna, dlatego "jakieś tam poluzowania wystąpią".

A co w takim razie z gastronomią, która naprawdę nie daje rady, a opcja zamawiania jedzenia na wynos nie pomaga ludziom w utrzymaniu biznesu? Co z siłowniami? Do tego także odniósł się Kraska.

- Jeżeli spojrzymy na to z punktu widzenia epidemiologicznego, medycznego i miałbym na szali postawić restauracje i handel. To w restauracjach dochodzi i dochodziło do największej liczby zakażeń. Tam musimy zdjąć maseczkę, przebywamy więcej niż 15 minut, najczęściej też nie przebywamy z tymi, z którymi mieszkamy, ale z obcymi osobami. Jeżeli jesteśmy w galerii czy supermarkecie, to jesteśmy w dystansie, nosimy maseczkę - to ryzyko jest mniejsze - tłumaczył.

Wygląda na to, że otwarcie galerii nastąpi za kilka dni, a sklepy mogą powoli ustawiać się w przedbiegach. Nadal w najgorszej sytuacji znajdują się restauracje oraz siłownie.