Money.pl: Galerie mogą otworzyć się już w maju, ale rząd stawia ważny warunek. Handlowcy muszą się dostosować

Otwarcie sklepów pod pewnymi warunkami 

Właściciele dużych galerii handlowych od dawna apelują do rządu, aby ten ponownie otworzył gospodarkę. Handlowcy skarżą się na brak możliwości przychodów, co dla wielu z nich będzie wiązało się po prostu z bankructwem, jeśli "embargo" będzie trwało nadal. Nic więc dziwnego, że rząd zaczyna podejmować działania, które umożliwią ponowne otwarcie sklepów w centrach handlowych. Nie chodzi tutaj oczywiście tylko o zyski właścicieli tychże dużych centrów, ale także firm, które wynajmują przestrzenie handlowe oraz fanczyzobiorców.

W przypadku tych ostatnich możemy często mówić o utracie dochodów rodzinnych, co wiąże się z nadwyrężeniem płynności finansowej setek tysięcy Polaków. Należy pamiętać, że trzonem stabilnie funkcjonującej gospodarki są małe i mikroprzedsiębiorstwa, które pozbawione dochodów, nie będą w stanie zapłacić podatków, z których później pensje wypłaca chociażby "budżetówka" i z których wypłacane są świadczenia takie jak renty i emerytury. 

Otwarcie sklepów a sprzęt termowizyjny 

Według informacji do których dotarł portal Money.pl wynika więc, że rząd planuje rozpocząć otwieranie sklepów w galeriach handlowych już w maju, jeśli te dostosują się do opowiednich wymogów. Najważniejszym z nim ma być obowiązek zainstalowania w sklepach kamer termowizyjnych, które umożliwią sprawne i szybkie "wyłowienie" z tłumu osób, które mają podwyższoną temperaturę, co jest jednym z objawów koronawirusa. Trzeba jednak przypomnieć, że wiele osób może być nosicielem wirusa i nie wykazywać żadnych objawów, nawet podwyższonej temperatury.

To jednak jeszcze nie wszystkie warunki. Galerie handlowe o powierzchni powyżej 2 tys. metrów kwadratowych będą musiały posiadać chociaż jeden punkt, w którym będzie można zakupić maseczki ochronne. W przypadku restauracji możliwe będzie kupowania jedzenia wyłącznie na wynos - podaje Business Insider Polska.