Jedno urządzenie coraz częściej pojawia się w polskich domach. Pomaga zadbać o prawdziwą czystość

Ozonator - co to takiego?

Ozonator nie jest nowością na rynku i do tej pory w większości był sprzedawany profesjonalistom. Przez pandemię koronawirusa ozonatory zaczęto kupować do coraz większej ilości gospodarstw domowych. Urządzenia te służą do usuwania bakterii, wirusów, grzybów i brzydkich zapachów, a wykorzystuje się je najczęściej w dezynfekcji pomieszczeń w obiektach służby zdrowia. Teraz jednak z powodu epidemii koronawirusa stają się popularnych narzędziem do domu.

Jak używać ozonatora? Należy ustawić go w zamkniętym pomieszczeniu i włączyć. Przestrzeń musi być dokładnie zamknięta, natomiast gaz musi osiągnąć odpowiednie stężenie. W działaniu ozonatora kluczowym jest osiągnięcie skutecznego stężenia ozonu. Ozon ma właściwości biobójcze i neutralny wpływ na środowisko. Co więcej, ozon jest środkiem wielokrotnie skuteczniejszym niż chlor. Nie ma jednak naukowych dowodów na to, że za pomocą ozonatorów możemy zwalczyć koronawirusa, jak podkreśla wp.pl.

Ozonatory hitem sprzedaży

Ozonatory świetnie wpisują się w ekologiczny styl życia i obecnie na nowo wracają do łask. Ich koszt zaczyna się od 200 zł. Tyle zapłacimy za małe ozonatory potrzebne do ozonowania samochodów, łazienek, kuchni czy szaf. Ozonatory używane do dezynfekcji gabinetów i pokoi to koszt rzędu od kilkuset do ponad tysiąca złotych. Profesjonalne ozonatory kosztują nawet kilka tysięcy złotych - jak podaje wp.pl.

Ozonator należy dobrać do wielkości pomieszczenia. Zbyt mały ozonator nie da rady osiągnąć odpowiedniego stężenia ozonu w powietrzu. W przypadku zakupu ozonatora musimy zwrócić uwagę na odpowiednio duży wentylator, który skutecznie przeciągnie przez siebie całe powietrze w pomieszczeniu. Warto zwrócić uwagę na ozonatory domowe, które zaopatrzone są w rurki do ozonowania wody. Dzięki nim możemy skutecznie odkazić wodę, a następnie umyć nią warzywa, owoce, a nawet zabawki dla dziecka. W Stanach Zjednoczonych ozonator możemy spotkać w co trzecim gospodarstwie domowym.