Kierowco, szykuj się na wydatek. Od poniedziałku zapłacisz więcej, ale jest wyjątek
Paliwo w ostatnich tygodniach było stosunkowo tanie, jeśli mowa o hurcie. Najbardziej korzystały na tym jednak stacje paliw, które podnosiły marże, delikatnie tylko zmieniając cenę surowca. Dochodziło przez to do sytuacji, kiedy w jednym mieście paliwo kosztowało nawet 20 groszy mniej na jednej stacji względen cen paliw na drugiej.
To jednak koniec tego okresu. Analitycy z e-petrol.pl wskazują, że nie będzie już dochodziło do takich sytuacji, a to ze względu na pogłoski o opanowaniu epidemii koronawirusa. Wieść ta sprawić miała, że hurtowe ceny paliw szybko wzrosły. Jak donosili w piątek eksperci, "krajowi producenci paliw - PKN Orlen oraz Grupa Lotos pięciokrotnie zmieniali cenniki paliw w hurcie".
Paliwo droższe. Już za chwilę zapłacisz więcej
Jak wskazują analitycy, już od poniedziałku ceny paliw na stacjach zaczną rosnąć. Pb 95 ma ich zdaniem kosztować od 4,87 zł za litr do 4,99 zł. Z kolei koszty tankowania olejem napędowym zmienią się przede wszystkim w drugiej połowie tygodnia, kiedy to uplasują się na poziomie od 5,03 zł do 5,14 zł za litr paliwa.
Jednak jest i dobra wieść. Kierowcy, których auta napędzane są LPG zapłacić mają mniej. Autogaz ma potaniec z powodu spadków cen w sprzedaży hurtowej. Chociaż i to nie jest pewne, ponieważ stacje paliw mogą znów spróbować zwiększyć marżę. Powinniśmy być jednak dobrej myśli.
- Z powodu spadków cen w sprzedaży hurtowej autogaz powinien potanieć, nawet do 2,19-2,26 zł/l i tym samym stać się jeszcze bardziej konkurencyjny cenowo wobec benzyny - cytuje analityków portal Money.pl.
