Wyszukaj w serwisie
polska i świat praca handel finanse Energetyka Eko technologie
BiznesINFO.pl > Polska i Świat > Jeszcze tylko 12 dni. Potem co 3 dorosły Polak będzie musiał się dostosować, już przesądzone
Maria Glinka
Maria Glinka 08.05.2020 02:00

Jeszcze tylko 12 dni. Potem co 3 dorosły Polak będzie musiał się dostosować, już przesądzone

biznes-info-640x433

Papierosy mentolowe i smakowe jeszcze tylko przez 2 tygodnie

Era papierosów mentolowych i smakowych dobiega końca. Przegłosowany w październiku 2013 r. przez Parlament Europejski zakaz sprzedaży niektórych wyrobów tytoniowych wchodzi w życie 20 maja 2020 r. Obejmie wszystkie państwa członkowskie UE. Uprawomocnienie przepisów akurat w czasie pandemii koronawirusa wydaje się być niezwykle obiecujące. Część badaczy i lekarzy twierdzi bowiem, że palacze są bardziej podatni na COVID-19, choć zdania w tej sprawie są podzielone. 

Zdaniem inicjatorów pomysłu zniknięcie z półek papierosów mentolowych czy smakowych ma pozytywnie wpłynąć na stan zdrowia, szczególnie ludzi młodszych, którzy częściej sięgają po popularne „mentole”. Entuzjaści nowych przepisów twierdzą, że część z nich przestawi się na e-papierosy i nowe formuły wyrobów tytoniowych.

Papierosy w Polsce

Portal finanse.wp.pl podaje, że co trzeci palacz w Polsce, których jest ok. 8 mln, wybiera papierosy mentolowe. Dlatego nie dziwi fakt, że opinie na temat wejścia w życie nowej unijnej dyrektywy są podzielone.

Zdaniem niektórych lekarzy może to być impuls do rzucenia palenia, choć w badaniu opinii publicznej ,przeprowadzonym przez Maison and Partners dla Fundacji Konsumentów, jedynie 10 proc. ankietowanych zadeklarowało, że rozważa rzucenie palenia po wycofaniu z rynku papierosów mentolowych. 20 proc. przyznało, że będzie poszukiwało wyrobów na czarnym rynku – podaje beskidzka24.pl.

Badanie uwydatniło jeden istotny problem. Ponad 60 proc. respondentów oznajmiło, że zakaz sprzedaży papierosów o aromacie mentolowym odbiera jako ograniczenie wolności i wyboru jako konsumentów. Papierosy mentolowe nie są bardziej szkodliwe niż zwykłe, dlatego część ankietowanych poddaje w wątpliwość argumentację pomysłodawców unijnej dyrektywy.