Pepco zaatakowane przez hakerów. Sieć straciła miliony
Znana sieć handlowa Pepco została w wyniku cyberataku okradziona na kwotę ponad 15 mln euro. Co ciekawe, nie doszło do złożonego technicznie ataku APT – pieniądze udało się ukraść z użyciem zwykłego phishingu, czy raczej spearphishingu. Na razie nie wiadomo, aby w ręce atakujących trafiły dane klientów.
Pepco ofiarą hakerów
Jak informuje serwis wirtualnemedia.pl, do ataku doszło w węgierskim dziale Pepco Group, popularnej sieci handlowej, która zyskała wielkie grono klientów także w Polsce. Komunikat opublikowany przez Pepco nie ujawnia szczegółów ataku – wiemy tylko, że dostęp do środków uzyskano poprzez phishing.
To może wzbudzać wątpliwości – wszak przelew na kwotę 15,5 mln euro dokonuje się w konkretnym celu, co może świadczyć, że atak był wycelowany precyzyjnie i pieniądze udało się uzyskać w toku ataku Business E-mail Compromise (BEC), a nie zwykłego phishingu. Z drugiej strony współczesne malware mogło pozwolić na przejęcie pełni kontroli nad komputerem, jeśli na tym zainstalowane było starsze, nieaktualizowane pod kątem bezpieczeństwa oprogramowanie.
Związek Banków Polskich ostrzega: nowa, groźna metoda oszustw na FacebookuDane klientów bezpieczne
Jak wspomniano, jak dotąd nie ma podstaw, by twierdzić, że do ataku doszło z naruszeniem bezpieczeństwa danych klientów czy infrastruktury z tym powiązanej. Wówczas, biorąc pod uwagę wielkość sieci handlowej Pepco Group, mogłoby dojść do wręcz katastrofalnego incydentu, zaś wyciek tak ogromnej ilości danych mógłby pogrzebać grupę.
Wygląda jednak na to, że do niczego takiego nie doszło, a atak skupiał się wyłącznie na wyłudzeniu pieniędzy. Pepco ma aktualnie współpracować z policją i bankami, by je odzyskać, jednak dotąd nie udało się to choćby częściowo. Systemy, które wykorzystali napastnicy, mają być teraz poddawane kontroli, tak aby wykluczyć podobne incydentu w przyszłości.
Stabilna kondycja Pepco Group
Jednocześnie Pepco Group informuje, że strata nawet 15,5 mln euro nie spowoduje żadnych przestojów w działalności, a grupa dysponuje w ramach kapitału własnego i kredytowanego 400 mln euro rezerwy. Dobrze ma sobie radzić także blisko 250 sklepów Pepco na Węgrzech, które generuje stabilne przychody.
Źródło: wirtualnemedia.pl