Pieniądze od rządu dla każdego obywatela. Dochód bezwarunkowy. Sondaż z opiniami Polaków
W swoim najnowszym sondażu Revout zapytał Europejczyków o związek między szczęściem i pieniędzmi. Pytano również o wystarczający do szczęścia dochód. Odpowiedzi Polaków pokrywają się z opiniami na temat bezwarunkowego dochodu podstawowego.
Badanie Revoluta
Badanie przeprowadzono na próbie 12 tys. osób mieszkających w Europie. Wśród badanych przez Revolut osób znaleźli się również Polacy.
Dane przytoczone przez portal Strefa Biznesu są jednak zaskakujące. 36 proc. Polaków powiedziało, że są pod presją finansową i potrzebuje więcej pieniędzy.
Z kolei 21 proc. mieszkańców Polski uznało, że ludzie nie mają równego dostępu do środków finansowych, ale ich obecna sytuacja jest w porządku. Niewiele mniej stwierdziło, że po prostu jest usatysfakcjonowanych swoją obecną sytuacją.
Pieniądze szczęścia nie dają?
Inne z pytań zadanych przez Revolut dotyczyło minimalnego dochodu potrzebnego do sfinansowania stylu życia zapewniającego szczęście. Jak wynika z przytoczonych przez Strefę Biznesu danych, 36 proc. Polaków wskazało próg 9,3 tys. zł.
13 pp mniej zyskała natomiast minimalna kwota 14,07 tys. zł. Z kolei 18 proc. badanych jako kwotę wystarczającą do szczęścia wybrało 4,69 tys. zł.
Badanie Revoluta objęło również temat bezwarunkowego dochodu podstawowego. Jedno z pytań, przytoczone przez Strefę Biznesu, dotyczyło tego, czy BDP zapewni szczęście.
Morze zwolenników dochodu bezwarunkowego
Blisko połowa ankietowanych Polaków (konkretnie 48 proc.) stwierdziła, że gdyby wprowadzono bezwarunkowy dochód podstawowy, to byliby oni szczęśliwi. Przeciwnego zdania było jednak 33 proc. badanych.
Spośród ankietowanych wyłania się jeszcze jedna informacja. Jak podaje Strefa Biznesu, 16 proc. z nich stwierdziło, że bezwarunkowy dochód po pewnym czasie byłby nie do utrzymania.