PiS targają kontrowersje po uchawale w sprawie nepotyzmu. Senator rezygnuje z przewodzenia i zwraca się przeciw
W PiS doszło do poważnych roszad. Po niedzielnym kongresie Marek Martynowski zrezygnował z funkcji przewodniczącego grupy senackiej klubu partii. W ten sposób polityk chce zaznaczyć swój przeciw wobec nepotyzmu.
Z tego artykułu dowiesz się:
Dlaczego Martynowski zrezygnował ze stanowiska
Co na ten temat mówią politycy partii
Jaką uchwałę przyjęło PiS w weekend
Zmiany w PiS. Martynowski mówi stanowcze “dość” nepotyzmowi
PiS straciło przewodniczącego grupy senackiej. We wtorek 6 lipca ze stanowiska zrezygnował Marek Martynowski. Polityk przewodził grupie senackiej PiS od 2015 r.
Dlaczego zdecydował się na tak radykalny krok? W rozmowie z Interią Martynowski zdradził, że powodem rezygnacji są zmiany personalne, do których doszło w trakcie weekendowego kongresu PiS. Senator nie zaakceptował wyboru Krzysztofa Sobolewskiego na sekretarza generalnego partii.
- To twarz nepotyzmu w naszej partii - zaznaczył Martynowski. - Odrobina honoru nakazywałaby nieprzyjęcie tej funkcji - ocenił senator.
TVN24 donosi, że Sobolewski okrył się niesławą tuż po tym, jak wyszło na jaw, że jego żona Sylwia zasiadała w radach nadzorczych spółek Skarbu Państwa: Orlen Paliwa, lotniska Szczecin-Goleniów i Anwilu. Obecnie nie jest członkiem żadnej z nich.
Mimo “głębokiej niezgody” na nepotyzm Martynowski nie zamierza jednak opuszczać klubu PiS. Jednak jego stanowisko nie przypadło do gustu niektórym politykom partii rządzącej.
O komentarz w tej sprawie poproszono marszałek Sejmu Elżbiety Witek tuż przed rozpoczęciem środowego posiedzenia Sejmu. - Moje zdanie jest zupełnie inne - przyznała polityczka, odpierając zarzuty względem Sobolewskiego.
Czy PiS ukróci faworyzowanie członków rodzin?
Nepotyzm stał się głównym tematem debaty publicznej za sprawą uchwały, którą PiS przyjęło w trakcie weekendowego kongresu. W dokumencie znalazł się zapis, zgodnie z którym współmałżonkowie, dzieci i rodzice posłów i senatorów PiS nie mogą zasiadać w radach nadzorczych spółek państwowych. Najbliższa rodzina nie może być także zatrudniania w spółkach Skarbu Państwa.
- Syndrom "tłustych kotów" to jest nepotyzm, który nie jest szeroki, ale my musimy to zmienić - przekonywał w niedzielę Jarosław Kaczyński, który ponownie został wybrany na prezesa PiS. Jednak okazuje się, że walka z nepotyzmem będzie tylko częściowa.
W uchwale PiS dopuszcza bowiem kilka wyjątków. Zakaz nie dotyczy osób, które zostały zatrudnione w spółkach państwowych z uwagi na kompetencje, doświadczenie i “jednocześnie doszło do nadzwyczajnej sytuacji życiowej”.
O tym, jak poważny jest problem nepotyzmu za czasów rządów PiS może świadczyć fakt, że mąż Jadwigi Emilewicz (byłej minister rozwoju, pracy i technologii) pracuje aktualnie w Orlenie. Portal money.pl donosi, że od marca 2020 r. w zarządzie Link4 zasiada żona Zbigniewa Ziobro. Takich przypadków jest z pewnością zdecydowanie więcej.
Byłeś świadkiem ciekawego zdarzenia? Masz interesujące zdjęcia lub filmik? Podziel się z nami wysyłając na [email protected]