PKO BP apeluje do klientów. Fałszywi pracownicy banku mogą pozbawić cię wszystkich oszczędności
PKO BP ostrzega przed oszustwami
PKO BP ostrzega przed oszustami, którzy bezpośrednio dzwonią do swoich ofiar, podając się za pracowników banku. Oszuści wydają telefoniczne instrukcje, które prowadzą do wycieku danych. Jeśli ktoś da się złapać, może stracić całe oszczędności ze swojego konta.
Fałszywi pracownicy proszą ofiary o pobranie aplikacji ze sklepu Google Play, PKO BP w komunikacie informuje, aby pod żadnym pozorem tego nie robić. Oszuści domagają się także podania części danych osobowych i zweryfikowanie ich przez np. TeamViewer Quick Support.
Metoda pozwala oczywiście na uzyskanie cyberprzestępcom podanych przez klienta danych, a także do późniejszego uzyskania narzędzia autoryzacyjnego, za pomocą którego mogą zatwierdzić wykonane przelewy. Dzięki temu tylko krok dzieli ich od wysłania oszczędności swojej ofiary na swoje konto.
PKO BP przekazało klientom dwie kluczowe zasady
Bank wydał dwie ważne zasady, o których powinni pamiętać teraz klienci. Przede wszystkim PKO BP nie będzie wymagał instalacji dodatkowych programów podnoszących poziom bezpieczeństwa, czy do wykonywania operacji na urządzeniach, z których logujesz się do bankowości.
Co więcej, pracownik banku nie zapyta klienta o hasło do żadnego z serwisów, ani internetowego, ani mobilnego, ani telefonicznego. Tę zasadę można przyjąć w wypadku nie tylko PKO BP, ale wszystkich banków i usług związanych ze środkami płatniczymi.
- W sytuacji, gdy odbierzesz telefon od osoby podającej się za pracownika banku, masz jakiekolwiek wątpliwości, czy zasadne jest podawanie kodu z narzędzia autoryzacyjnego lub innych danych, jak również w każdym innym przypadku, w którym podczas korzystania z elektronicznych kanałów dostępu spotkasz się z sytuacją, która wyda Ci się nietypowa, podejrzana lub wzbudzi Twoje zaniepokojenie, skontaktuj się telefonicznie z konsultantem pod numerem 800 302 302 (brak opłat dla numerów krajowych na terenie kraju, w pozostałych przypadkach – opłata zgodna z taryfą operatora) lub +48 81 535 60 60 (do połączeń z zagranicy i z telefonów komórkowych; opłata zgodna z taryfą operatora) - czytamy na portalu PKO BP.
1. Kultowa dziennikarka przed śmiercią ujawniła kulisy pracy Elżbiety Jaworowicz. Jak znalazła się w TVP?2. PiS zabierze 500 plus? Niepokojące doniesienia, rząd ma szukać pieniędzy3. Poczta Polska zaskoczyła wszystkich, nowa usługa wielkim udogodnieniem. Klienci mają powody do radości
Nie tylko PKO BP miało takie problemy. Co zrobić jak padniemy ofiarą oszustwa?
Niedawno z podobnymi sytuacjami zmagać się musiał Alior Bank. W tym wypadku cyberprzestępcy poszli o krok dalej, bo ich numer wyświetlał się jako prawdziwy numer infolinii banku i powołując się względami bezpieczeństwa i strasząc włamaniem na konto, prosili o podanie danych.
Również Millenium Bank zmagał się z oszustami. Przestępcy podawali się za pracowników infolinii i informowali o podejrzanych transakcjach z na koncie lub karcie. Prosili przy tym o podanie danych oraz tak jak w przypadku PKO BP, o zainstalowanie aplikacji QuickSupport.
Telefony otrzymać mogli także klienci GEtin Banku. Oszuści przedstawiali się jako pracownicy firmy inwestycyjnej, oferowali najczęściej zainwestowanie w kryptowaluty, kusząc wysoką stopą zwrotu. I znów, podobnie jak w Millenium i PKO BP, namawiali do instalacji aplikacji takich jak AnyDesk, której używali później do przejęcia kontroli nad urządzeniem.
Gdybyśmy padli ofiarą takiego zdarzenia, należy jak najszybciej wylogować się ze wszystkich urządzeń, zmienić wszędzie hasła (najlepiej ustawiając dwuskładniowe uwierzytelnienie), a także zgłoszenie sprawy do banku i na policję. Później pozostaje nam monitorować aktywność na kontach oraz sprawdzać, czy ktoś się nie posłużył naszymi danymi.