Klienci PKO BP w niebezpieczeństwie. Oszuści mają bezczelny sposób
PKO Bank Polski ostrzega przed osobami, które podszywają się pod pracowników banku. Oszuści bezczelnie dzwonią i udają, że są przedstawicielami banku. Następnie powołują się na dyrektywę PSD2 i proszą o instalację dodatkowego oprogramowania, które zostanie wysłane na e-mail. Okazuje się, że plik zawiera wirus, dzięki któremu hakerzy mogą wykraść dane do logowania i kody autoryzacyjne.
PKO BP - klienci są w niebezpieczeństwie
Bank informuje, że w wypadku zainstalowania oprogramowania podanego w mailu oszuści mogą zyskać dostęp do bankowości elektronicznej, a co za tym idzie wykraść pieniądze. Oprócz tego oszust może poprosić o wyrażenie zgody na administrowanie danymi osobowymi. Złośliwe oprogramowanie zawiera fałszywy formularz z taką właśnie zgodą.
PKO BP ostrzega
PKO BP prosi o kontakt osoby, które mają wszelkie wątpliwości w sprawie. - Jeśli odbierzesz podejrzany telefon od osoby podającej się za pracownika banku i masz wątpliwości, czy powinieneś podawać dane, skontaktuj się z nami. Jeśli Twoje podejrzenia wzbudzi jakakolwiek inna sytuacja w czasie korzystania z aplikacji mobilnej lub serwisu transakcyjnego – również prosimy o informację - można przeczytać w oficjalnym komunikacie na stronie internetowej Banku.
14 września weszła w życie dyrektywa Unii Europejskiej PSD2. Od tego czasu banki musiały wprowadzić nowe zabezpieczenia w bankowości elektronicznej. Nowe przepisy dotyczyły m.in. dokładniejszej weryfikacji podczas logowania.