Musimy przygotować się na nowy podatek. Raczej nie uda nam się go uniknąć

Plastik opodatkowany

Plastik będzie podlegał nadprogramowym opłatom, a unijne prace nad wprowadzeniem nowych przepisów w tym zakresie trwają już od dłuższego czasu. Objęcie poszczególnych tworzyw sztucznych tzw. plastic tax jest jednym z punktów rozmów dotyczących budżetu UE na lata 2021-2027 - podaje green-news.pl.

Propozycja zakłada opłatę od nieutylizowanych opakowań plastikowych. Wysokość należności będzie uzależniona od poziomu recyklingu - im mniejsze zaangażowanie w tym zakresie, tym większa wpłata do budżetu - pisze money.pl.

Pierwotna wersja opłaty zakładała wprowadzenie daniny w wysokości od 0,8 EUR do 1 EUR za każdy kilogram odpadów z tworzyw sztucznych, które nie zostały przekazane do ponownego przetworzenia. Jednak 17 państwom członkowskim, których dochód narodowy jest poniżej unijnej średniej, miałaby przysługiwać specjalna ulga. Wśród tych krajów znalazła się Polska.

Zastrzyk pieniędzy dla UE

Warto zwrócić uwagę, że wysokości przewidywanej daniny są dwukrotnie wyższe niż rzeczywista wartość rynkowa materiałów z tworzyw sztucznych. Eksperci szacują, że podatek od plastiku może wnieść nawet 9,7 mld euro do unijnego budżetu.

Mimo dodatkowej preferencji, jaką miałaby zostać objęta Polska, to właśnie nasz kraj byłby piątym największym płatnikiem podatku od plastiku. Zgodnie ze wstępnymi szacunkami wpłacalibyśmy na rzecz budżetu ok. 430 mln euro rocznie, czyli 1,85 mld zł.

Wysokie wartości, które trzeba będzie zapłacić, udowadniają jak duże wyzwanie stanowi recykling na poziomie UE - nadal ponad połowa sztucznych tworzyw nie jest przekazywana do ponownego przetworzenia. Średnio w UE do utylizacji oddaje się 42 proc. plastiku. Problem w Polsce jest znacznie większy - do recyklingu oddaje się zaledwie 35 proc. odpadów sztucznych.

Poza wspieraniem idei recyklingu i wywieraniem wpływu na codzienne zachowania Europejczyków, które może pozytywnie wpłynąć na kondycję środowiska, pojawią się też finansowe powody wprowadzenia podatku od tworzyw sztucznych. Wszystko dlatego, że UE usilnie poszukuje sposobów na uzupełnienie luki budżetowej, spowodowanej brexitem - tłumaczy innpoland.pl.

Powolne wdrażanie recyklingowych procedur

W ciągu ostatnich lat wzrosło zaangażowanie w sprawy ochrony środowiska wśród obywateli Polski, ale brakuje jeszcze przepisów prawnych, które regulowałyby te kwestie. Prace legislacyjne, które mają pomóc w rozwiązaniu problemu odpadów plastikowych, nadal trwają.

Co więcej, powołane w listopadzie 2019 r. ministerstwo klimatu zapowiada wprowadzenie mechanizmu rozszerzonej odpowiedzialności producenta (ROP). Nowe rozwiązanie zobliguje producentów do płatności za zbiórkę i recykling odpadów plastikowych. Ponadto w ramach ROP miałaby powstać sieć recyklomatów, a puszki i szklane butelki zostałyby objęte systemem kaucyjnym.