Otworzysz drzwi listonoszowi i się zdziwisz. Poczta wyposaży ich w nowoczesny sprzęt, ale to nie wszystko
Poczta Polska w nowym projekcie
Poczta Polska we współpracy z Bankiem Pocztowym uruchomiła projekt "Mobilny Bankowiec", który ma za zadanie ułatwienie klientom dostępu do oferty kredytowej banku. Do przedsięwzięcia zaangażowano 9,5 tys. listonoszy, którzy zbierają dane kontaktowe potencjalnie zainteresowanych osób przy użyciu specjalnej aplikacji na tablety “listonosze z całego kraju wstępnie przedstawiają ofertę Banku i zbierają dane kontaktowe osób zainteresowanych skorzystaniem z kredytu” - głosi komunikat Poczty Polskiej.
- Imiona, nazwiska czy numery telefonów za zgodą klientów wpisywane są do elektronicznego formularza kontaktowego, który przesyłany jest bezpośrednio do doradców kredytowych. Ci kontaktują się następnie z klientami w celu umówienia spotkania w dogodnym dla niego czasie w wybranej placówce Poczty Polskiej - czytamy dalej.
Poczta Polska zadowolona ze współpracy
Poczta Polska przekazuje, że taka współpraca jak najbardziej działa i przynosi wymierne rezultaty, ponieważ kwota kredytów udzielonych w sierpniu przez Bank Pocztowy wzrosła o ponad 300 tys. zł.
– Stawiamy na integrację usług grupy Poczty Polskiej, istotna jest dla nas ich cyfryzacja. Proste, wygodne dla klienta i dostępne rozwiązania, jak aplikacja Banku Pocztowego na tabletach listonoszy to kierunek, w którym chcemy podążać – powiedział cytowany w komunikacie Tomasz Zdzikot, prezes zarządu Poczty Polskiej.
Przewodniczący Rady Nadzorczej Banku Polskiego jest zdania, że przeniesienie tego typu rozwiązań na listonoszy Poczty Polskiej daje bankowi potężną przewagę:
– Jako operator narodowy Poczta Polska ma obowiązek utrzymania odpowiedniej sieci sprzedaży – oferowanie w placówkach Poczty Polskiej produktów finansowych Banku Pocztowego daje nam przewagę konkurencyjną szczególnie wobec zamykania przez banki komercyjne kolejnych placówek. To szansa na dynamiczniejszy rozwój Banku Pocztowego w przyszłości. Projekt Mobilny Bankowiec traktujemy także jako szansę na dotarcie z ofertą usług finansowych do szerszego grona klientów, w tym tych wykluczonych cyfrowo, którzy nie mają dostępu do bankowości elektronicznej – zaznaczył Andrzej Bodziony.
Listonosze Poczty Polskiej są od dostarczania przesyłek
Nieco innego zdania w całej tej kwestii są związkowcy. O zdanie zapytał ich Business Insider.
- Podstawowym zadaniem listonosza jest doręczanie przesyłek, a nie oferowanie jakichś usług bankowych - powiedział w rozmowie z BI Piotr Moniuszko, przewodniczący Wolnego Związku Zawodowego Pracowników Poczty. Jego zdaniem usługi bankowe powinny być oferowane przez listonoszy.
Moniuszko zwraca też uwagę na to co powinno być priorytetem w pracy listonosza, a przecież opowiadanie o ofertach zabiera sporo czasu.
- Zanim klient zgłosi się do banku, to chce wiedzieć, na czym stoi. Listonosz będzie więc opowiadał o ofercie i zabraknie mu czasu na podstawowe obowiązki. A potem znowu klienci będą niezadowoleni, że przesyłki przychodzą z opóźnieniem albo są nagminnie awizowane. Ponadto takie oferowanie usług bankowych może budzić irytację wśród klientów, którzy nie tego oczekują od naszych pracowników - powiedział przewodniczący WZZPP.
Poczta Polska broni projektu
Według Poczty Polskiej dzięki temu rozwiązaniu korzystają zarówno klienci jak i pracownicy "Dla doradców Banku to sposób na pozyskanie tzw. leadów kredytowych. Z kolei dla listonoszy, szansa na otrzymanie dodatkowego wynagrodzenia – jeżeli po spotkaniu sprzedawcy z klientem dojdzie do zawarcia umowy kredytu, listonosz otrzyma prowizję za pozyskanie kontaktu" - poinformowała Poczta Polska.
Piotr Moniuszko całą sprawę widzi jednak zgoła inaczej
- Dotychczas, gdy pracownicy urzędów pocztowych znaleźli jakiegoś klienta na produkt bankowy, to prowizję dostawała Poczta Polska - powiedział BI Moniuszko i dodał, że pracownicy Poczty i tak są sfrustrowani. Ok. 60 proc. z nich zarabia na poziomie płacy minimalnej, dlatego jeśli będą mieć jeszcze więcej obowiązków ich frustracja będzie tylko wzrastać.
BI zapytał Pocztę Polską na jakim poziomie są te prowizje dla listonoszy i na jakiej zasadzie dobiera się pracowników, którzy sprawdzą się w pracy polegającej na rejestrowaniu danych kontakowych.
Rzeczniczka prasowa Poczty Polskiej, Justyna Siwek nie zdradziła jednak zbyt wiele. Poinformowała redaktorów, że sposób wynagrodzenia jest tajemnicą przedsiębiorstwa, a klienci mogą rejestrować się u każdego listonosza Poczty Polskiej.
Działalność Banku Pocztowego została krytykowana w raporcie kwartalnym PKO BP, który jest właścicielem 25 proc. akcji BP. Reszta, czyli 75 proc. należy do Poczty Polskiej.
- Model agencyjny z Pocztą Polską jest stale dochodowy, podczas gdy sieć własna Banku Pocztowego SA nie jest rentowna. Obniżki stóp procentowych NBP oraz wzrost kosztu ryzyka w następstwie COVID-19 dodatkowo pogłębią jej nierentowność - podano i wyceniono akcje posiadane przez bank na zero. Niedługo potem Robert Kuraszkiewicz zrezygnował z funkcji prezesa, przypomina BI.