Nowy podatek w życie wejdzie za niecały miesiąc. Nikt przed nim nie ucieknie, także ty
Z tego artykułu dowiesz się:
Czym jest podatek cukrowy
Dlaczego wdrożenie opłaty zostało opóźnione
Jak wysoki jest poziom nowej daniny i od czego zależy
Podatek cukrowy – jak wysoki i kogo dotyczy?
Podatek cukrowy to opłata, która miała wejść w życie 1 lipca 2020 roku. Jednak w obliczu pandemii rząd zaniechał prac nad nową daniną, przygotowaną jeszcze na początku mijającego roku. Powrócił do niej latem. Ustawa o zmianie niektórych ustaw w związku z promocją prozdrowotnych wyborów konsumentów, która wprowadza podatek cukrowy, wejdzie w życie 1 stycznia 2021.
Jakie są zapisy nowej regulacji? Dokument wskazuje, że opłatą zostaną obciążeni przedsiębiorcy, którzy sprzedają produkty zawierające cukier oraz substancje aktywne. Na podatek składają się dwie części: stała oraz zmienna. Ostateczna wysokość daniny ma być uzależniona od ilości substancji słodzącej.
Podstawowa część opłaty to 50 gr na litr napoju z dodatkiem cukru lub substancji słodzącej. Natomiast zmienna część wynosi 5 gr na każdy gram cukru powyżej 5 gr na 100 ml w przeliczeniu na litr napoju. Do dodatkowej należności rzędu 10 gr za litr będą zobowiązani sprzedawcy, którzy oferują napój zawierający kofeinę lub taurynę.
Jednocześnie ustawa wprowadza także podatek od małych butelek z napojami wyskokowymi tzw. małpek. Opłata ma wynosić 25 zł od litra stuprocentowego alkoholu sprzedawanego w opakowaniach o objętości do 300 ml.
Nowa regulacja przełoży się bez wątpienia na podwyżkę cen w sklepach, którą odczują wielbiciele napojów słodzonych i poręcznych butelek z alkoholem. Wyliczenia wskazują, że „setka” 40-proc. wódki podrożeje o 1 zł, „setka” 30-procentowej wódki smakowej o 75 gr, a wino w butelce 250 ml o 88 gr.
Podatek cukrowy elementem walki z otyłością i alkoholizmem. Co na to Polacy?
Jednak w oficjalnym uzasadnieniu wprowadzenia opłaty cukrowej jej inicjatorzy przywołują argument zdrowotny. Zdaniem rządzących podatek sprawi, że część obywateli zrezygnuje z zakupu napojów słodzonych. Autorzy regulacji twierdzą, że opłata może przyczynić się nawet do walki z otyłością zwłaszcza wśród dzieci.
Ten ostatni aspekt był głównym tematem badania, które przeprowadziła agencja Zymetria. Zaledwie 25 proc. ankietowanych wierzy, że podatek cukrowy wspomoże walkę z otyłością u dzieci. Tylko 9 proc. respondentów postrzega opłatę jako słuszną metodę niwelowania alkoholizmu. Natomiast 20 proc. Polaków twierdzi, że danina pozytywnie wpłynie na zdrowie obywateli i obniży odsetek osób otyłych wśród dorosłych.
Portal innpoland.pl podaje, że aż 60 proc. badanych negatywnie ocenia podatek od cukru. Równie dużo, bo 50 proc. Polaków uważa, że podatek płacony nie tylko przez producentów, ale i konsumentów, jest wprowadzany, aby poprawić kondycję budżetu państwowego.
Czy nowa opłata wpłynie na nawyki żywieniowe Polaków? 20 proc. ankietowanych deklaruje ograniczenie słodkich napojów. Prawie 50 proc. badanych zamierza zastąpić je niskocukrowymi alternatywami. Około 30 proc. respondentów nie planuje żadnych zmian w dotychczasowym odżywianiu po wejściu w życie nowego podatku.
O ile zdrowotne konsekwencje opłaty są trudne do przewidzenia, to z łatwością można wskazać na finansowe skutki daniny. Zmuszeni do podatku sprzedawcy będą chcieli maksymalnie obniżyć jej oddziaływanie na własną kondycję finansową. Dlatego przerzucą jej koszty na klienta. Konsumenci odczują podatek w nowej, zawyżonej cenie napoju.