Szykujcie się na kolejny podatek, jutro Sejm będzie nad nim obradował. Kontrowersyjna opłata coraz bliżej
Wznowienie prac nad podatkiem cukrowym
Nad podatkiem cukrowym Sejm miał głosować w połowie kwietnia, ale plany pokrzyżowało nadejście koronawirusa. Jednak zgodnie z informacją przekazaną przez wiceministra zdrowia Janusza Cieszyńskiego ustawa o nowym podatku będzie przedmiotem obrad na jutrzejszym posiedzeniu plenarnym Sejmu.
"W szczycie epidemii podjęliśmy decyzję o odłożeniu prac nad opłatą cukrową. Wracamy do nich i uwzględniamy postulaty środowisk biznesowych, dotyczące wydłużenia terminu vacatio legis" - wyznał Cieszyński. Resort postuluje, aby podatek cukrowy wszedł w życie od początku 2021 r.
Co zakłada ustawa o podatku cukrowym?
Wprowadzenie podatku cukrowego wpisuje się w kampanię promocyjną zdrowych nawyków żywieniowych wśród Polaków. Zgodnie z projektem ustawy przedsiębiorcy sprzedający napoje alkoholowe przeznaczone do spożycia poza miejscem sprzedaży na podstawie zezwolenia będą musieli zapłacić za sprzedaż napojów wyskokowych o maksymalnej pojemności 300 ml.
Jakie są proponowane stawki? 25 zł od 1l stuprocentowego alkoholu w opakowaniu nieprzekraczającym 300 ml, co oznacza, że sprzedawca będzie zobowiązany przekazać 1 zł od 100 ml wódki 40-proc., a 2 zł od 200 ml. W przypadku 14-proc. wina 250 ml należność będzie wynosiła 88 gr. - podaje bankier.pl.
Podatek cukrowy nie tylko od alkoholu
Poza trunkami wyskokowymi, podatkiem cukrowym mają zostać objęte także napoje słodzone. W ich przypadku opłata jest podzielona na część stałą i zmienną. Należność stała to 50 gr za 1l napoju z dodatkiem cukru lub innej substancji słodzącej. Jeżeli napój zawiera substancję aktywną np. taurynę lub kofeinę to trzeba przekazać dodatkowe 10 gr. Opłata zmienna to 5 gr za każdy dodatkowy gram powyżej progu 5 gram/100 ml (w przeliczeniu na 1l napoju).
Według pierwotnego planu ustawa o podatku cukrowym miała wejść w życie 1 lipca 2020 r., jednak 13 marca Senat odrzucił jej projekt. Senatorowie z KO argumentowali, że konieczne jest skonsultowanie treści ustawy z przedsiębiorcami i przesunięcie terminu jej wejścia w życie. Wprowadzenie nowego podatku w trakcie trwania pandemii mogło dodatkowo nadszarpnąć finanse wielu przedsiębiorców, na co również zwracali uwagę senatorzy niezwiązani z obozem rządzącym.