Sejmowy absurd z kontrowersyjnym podatkiem w tle. Posłowie chcieli poprawić ustawę, której nie ma
Podatek cukrowy miał obowiązywać od 1 lipca, jednak pandemia koronawirusa pokrzyżowała plany wprowadzenia nowej daniny państwowej. Ustawa o nowym podatku była procedowana w lutym, ale pandemia przerwała proces legislacyjny. Teraz temat powraca na polityczną tapet. Sejmowa Komisja Zdrowia chce dodać zapisy o podatku cukrowym do ustawy, która ma pomóc w walce z kornawirusem.
Podatek cukrowy - nie ma go, ale będzie nowelizowany
Ustawa o podatku cukrowym ostatecznie nie została podpisana przez prezydenta, zatem zgodnie z polskim prawodawstwem nie istnieje, a danina nie została wprowadzona. Nie przeszkadza to politykom z Sejmu by przeprowadzić nowelizację daniny. Jak to możliwe? Absurd prawny został wskazany przez byłego posła Przemysława Wiplera. - To jakiś kompletny kosmos: w nocy na komisji zdrowia wprowadzono poprawkę do kolejnej ustawy 'covidowej', nowelizującą... nieuchwaloną, nieistniejącą ustawę o podatku od cukru. Czy w Polsce jest jakaś opozycja? Czy istnieje jakiś regulamin Sejmu? Przecież to bandyterka prawna - napisał na swoim Twitterze Wipler.
Planowana nowelizacja ustawy dotyczy daty wejścia w życie nowej daniny. Otóż pierwotnie podatek cukrowy miał wejść już 1 lipca. Teraz mówi się, że powinien on zacząć obowiązywać od 1 stycznia 2021 roku. Jak wskazują politycy zasiadający w komisji zdrowia temat został skonsultowany z przedstawicielami branż związanych z produkcją napojów, alkoholi i owoców. Do tej pory budził on spore kontrowersje wśród przedsiębiorców, a wskazywali oni, że na skutek nowych regulacji będą musieli zwolnić nawet kilka tysięcy osób.
Podatek cukrowy - stawki
Podatek cukrowy według wstępnych planów ma wynieść 50 groszy za każdy wyprodukowany litr słodzonych napojów i alkoholi w małych opakowaniach, tzw. małpek. Dodatkowo doliczana ma być zmienna opłata, początkowo zaplanowana na 10 groszy, za litr napoju zawierającego substancję aktywną. - W szczycie epidemii podjęliśmy decyzję o odłożeniu prac nad opłatą cukrową. Wracamy do nich i uwzględniamy postulaty środowisk biznesowych, dotyczące wydłużenia terminu vacatio legis. Chcemy, aby nowa opłata weszła w życie od 2021 r. – skomentował powrót do prac nad podatkiem cukrowym Janusz Cieszyński, wiceminister zdrowia.
Jak szacują politycy wpływy z podatku cukrowego tylko w 2020 roku miały wynieść aż 2 miliardy złotych. Serwis Money.pl wskazuje, że według zapewnień rządu podatek ma na celu wyłącznie działania prozdrowotne, zapobieganie otyłości oraz przeciwdziałanie spożywania cukru.