Podatek cukrowy jeszcze nie wszedł, ale już są plany. Wiemy, na co rząd przeznaczy zyski
Podatek cukrowy doprowadzi do wzrostu cen popularnych napojów oraz większego dopływu pieniędzy do budżetu. Jak się okazuje, pieniądze mają być przeznaczone na leczenie otyłości, NFZ ma już w tej sprawie cały plan.
Podatek cukrowy dofinansuje NFZ
Jak pisze Interia, w trakcie konferencji NFZ zaprezentowano planowane wydatki na leczenie otyłości. Od 2025 roku wydatki wzrosną o 0,3 do 1 miliarda złotych, względem 2017 roku, co jest związane ze spodziewanym przyrostem osób otyłych. Problem ma dotyczyć aż 11,4 miliona Polaków (26% kobiet i 30% mężczyzn).
- Proponowany przez nas model opieki skoordynowanej skupia się również na ocenie efektów leczenia, dzięki czemu możemy mówić o poprawie jakości leczenia. Będziemy oceniali redukcję kilogramów oraz ustępowanie chorób towarzyszących otyłości - powiedział profesor Piotr Major z Uniwersytetu Jagiellońskiego.
Leczenie otyłości jest mało skuteczne, potrzeba więcej pieniędzy na programy
Jak zauważają eksperci, brakuje skutecznych efektów w leczeniu otyłości. Pacjenci powinni pozostawać pod dłuższą kontrolą i leczeni etapowo. Przez brak opieki długoterminowej, dochodzi do nawrotów choroby i ponownego, niekontrolowanego tycia. Pomóc w leczeniu mają wpływy z podatku cukrowego.
- Kiedy dojdzie do wprowadzenia podatku od cukru, będziemy chcieli przeznaczyć dodatkowe środki nie tylko na prewencję, ale również leczenie, czyli uruchomić kompleksowy program koordynowanej opieki nad osobami dotkniętymi otyłością w tym otyłością olbrzymią - mówił cytowany przez Interię prezes NFZ, Adam Niedzielski.