Rząd nie spełni jednej z najważniejszych obietnic tarczy antykryzysowej. Wielu Polaków będzie oburzonych
Podatek cukrowy podtrzymany
Podatek cukrowy w napojach miał został odłożony na 2021 r. ze względu na epidemię koronawirusa. W myśl nowych przepisów opłata od napojów słodzonych została podzielona na część stałą i zmienną. Opłata stała ma wynieść 50 gr za litr napoju z dodatkiem cukru lub substancji słodzącej, dodatkowo 10 gr za litr jeżeli w składzie znajdzie się substancja aktywna (kofeina, tauryna). Danina zmienna to wydatek 5 gr za każdy gram cukru powyżej 5g na 100 ml (w przeliczeniu na litr napoju) – podają wiadomoscihandlowe.pl.
Takie zasady zostały uchwalone przez sejm 14 lutego w ramach ustawy w związku z promocją prozdrowotnych wyborów konsumentów, która poza opłatą cukrową przewiduje także daninę od alkoholu sprzedawanego w butelkach o maksymalnej pojemności 200 ml.
Przesunięcie ich wejścia w życie zapowiadano w trakcie dyskusji nad tarczą antykryzysową. Teraz, gdy już znany jest ostateczny kształt nowego programu społeczno-gospodarczych działań rządowych, wiadomo że podatek cukrowy nie zostanie odroczony.
Sprzeciw handlowców z branży
Ta decyzja budzi kontrowersje wśród wielu kręgów przedsiębiorców. Szczególne oburzenie firm produkujących soki nie powinno budzić wątpliwości, bo są to spółki, które nowa opłata dotknie w pierwszej kolejności.
Zdaniem Juliana Pawlaka prezesa Stowarzyszenia Krajowa Unia Producentów Soków podatek cukrowy to „bardzo istotne obciążenie (…), którego wprowadzenie w momencie, gdy grozi nam recesja, jest nieporozumieniem”. Zarządca zwraca uwagę na niespójność wypowiedzi partii rządzącej, która nieustannie zapowiada nowe ulgi dla przedsiębiorców, a potem nie rezygnuje z opłat, które mogłyby wspomóc firmy z branży.
Politycy twierdzą, że tarcza antykryzysowa ma ochronić rolników. Jednak zdaniem Pawlaka brak odroczenia podatku cukrowego „będzie dużym uderzeniem w sadowników”. Zgodnie z wyliczeniami wprowadzenie nowej daniny wywoła brak zapotrzebowania na kilkadziesiąt tysięcy ton owoców.
Opłata ze szkodą dla firm, ale i dla konsumentów
Opinię w sprawie podatku cukrowego wyraził także dyrektor marketingu Zbyszko Company Marcin Bojanowicz, który zwraca uwagę, że „dla przedsiębiorstw niepewny jest teraz każdy dzień”. Wobec nieprzewidywalności koronawirusa i jego skutków na gospodarkę „wprowadzenie nowej opłaty skomplikuje sytuację jeszcze bardziej”.
Zdaniem Bojanowicza podatek przyniesienie negatywne konsekwencje zarówno dla firm, jak i konsumentów. Przede wszystkim zaburzy płynność małych przedsiębiorstw, a to wywoła wzrost cen dla klientów.
W sprawie negocjowania zmiany stanowiska w sprawie podatku cukrowego minister rozwoju odsyła przedstawicieli branży do Ministerstwa Zdrowia. Jak dotąd resort nie wypowiedział się w tej kwestii.