BiznesINFO.pl Twój portfel Podatek cukrowy działa. Wzrost cen odstraszył Polaków
Pxhere

Podatek cukrowy działa. Wzrost cen odstraszył Polaków

30 marca 2021
Autor tekstu: Radosław Święcki

Z tego artykułu dowiesz się:

  • 1 kwietnia miną 3 miesiące od wprowadzenia podatku cukrowego

  • Do jakiego wzrostu cen i spadku sprzedaży podatek doprowadził

  • Co na to minister zdrowia

Podatek cukrowy spełnił swoje cele

1 kwietnia miną trzy miesiące od momentu wprowadzenia w życie podatku cukrowego. Mało kto pamięta, a za chwilę „świętowalibyśmy” pierwszą rocznicę jego wejścia w życie, gdyż pierwotnie miało to nastąpić w kwietniu zeszłego roku , ale w związku z pandemią prace nad daniną zawieszono. Później próbowano ją wprowadzić w lipcu, co ostatecznie się nie udało. Udało się natomiast na początku tego roku.

Rząd przekonywał, że podatek cukrowy wprowadzany jest dla dobra społeczeństwa . Ma on bowiem propagować zdrowe nawyki żywieniowe wśród Polaków.

Opłata cukrowa, będąca w rzeczywistości podatkiem od napojów słodzonych spoczywa na producentach i importerach. Podzielona jest na część stałą i zmienną. Część stała to 50 groszy na litr napoju z cukrem i/lub słodzikiem, dodatek 10 gr za litr napoju z zawartością kofeiny i/lub tauryny. Z kolei część zmienna to 5 groszy za każdy gram cukru powyżej jego zawartości 5 gram na 100 ml w przeliczeniu na litr napoju . Wyznaczony został górny limit opłaty, który wynosi 1,20 zł za litr napoju.

Dość szybko okazało się, że podatek cukrowy spełnia swoje najważniejsze cele – doprowadził do wzrostu cen napojów słodkich i w konsekwencji zniechęcił Polaków do ich kupowania.

Z przywoływanych przez naszą redakcję danych agencji badawczej CMR wynikało, że w pierwszych pięciu tygodniach tego roku spadek wolumenu sprzedaży odnotowano na poziomie 16 proc. w porównaniu do analogicznego okresu 2020 roku w sklepach handlu tradycyjnego do 300 metrów kwadratowych. Jeszcze więcej, bo 25 proc. wyniósł spadek liczby transakcji. Miało to oczywiście związek ze wspomnianym wzrostem cen. W przypadku napojów gazowanych c eny wzrosły średnio o 22 proc., zaś w przypadku wód smakowych o 15 proc., a energetyków – 10 proc.

Zbliżone dane podaje pracownia NielsenIQ. Wynika z nich, że od stycznia do lutego cena napojów objętych podatkiem wzrosła o niemal 10 proc. Wolumen sprzedaży spadł  natomiast o 14 proc. Średnia cena za litr napoju gazowanego wzrosła o 26,5 proc. w porównaniu z dwoma pierwszymi miesiącami 2020 roku , a sprzedaż spadła o 16 proc. Spadku sprzedaży nie odnotowano zaś w przypadku energetyków, choć ich cena wzrosła o ponad 10 proc.

Analitycy jak podaje Radio Zet zaobserwowali ciekawą sytuację na rynku napojów i nektarów. Okazuje się, że producenci chcąc uniknąć opłaty cukrowej, zamienili ten składnik na zagęszczony sok owocowy. Taki zabieg pozwolił nawet na spadek cen o 2 proc.

Efektami podatku cukrowego pochwalił się na Twitterze minister zdrowia Adam Niedzielski. - Efekty zdrowotne opłaty cukrowej: 1. cena napojów objętych podatkiem wzrosła o niemal 10 proc. a wolumen spadł o 14 proc. 2. producenci napojów i nektarów zmieniają skład swoich produktów – napisał na Twitterze szef resortu zdrowia.

Przypomnijmy, że już na początku miesiąca resort zdrowia w komentarzu dla Biznes Info podkreślał, że podniesienie ceny napojów objętych podatkiem i niższe zapotrzebowanie na te produkty było założeniem przy wprowadzaniu nowej daniny.

Czego ministerstwo zdrowia oczekuje od opłaty cukrowej?

Na początku marca zwróciliśmy się do Ministerstwa Zdrowia z prośbą o podsumowanie dwóch miesięcy obowiązywania podatku cukrowego. Resort skupił się jednak na przedstawieniu oczekiwań związanych z nową opłatą.

- Oczekujemy, że wprowadzenie opłaty wpłynie na zmianę struktury spożycia w kategorii napojów, a zmiana zawartości koszyka napojów przeciętnego Polaka może mieć pozytywny wpływ na budżet gospodarstw domowych. Powstałe oszczędności mogą zostać przeznaczone na zakup żywności o wysokiej wartości odżywczej, co w konsekwencji może sprzyjać kształtowaniu prozdrowotnych nawyków żywieniowych. Jednocześnie długofalowo mogą zostać ograniczone wydatki gospodarstw domowych na usługi zdrowotne związane z nadmiernym spożyciem słodzonych napojów – tłumaczył Jarosław Rybarczyk. z Biura Komunikacji Ministerstwa Zdrowia.

Resort w komentarzu dla Biznes Info podkreślił również, że liczy na to, iż w dalszej perspektywie uda się poprawić wskaźniki zdrowotne, a także zmniejszyć wskaźniki nadwagi i otyłości oraz innych chorób dietozależnych.

Obserwuj nas w
autor
Radosław Święcki

Redaktor Biznesinfo. Absolwent dziennikarstwa na UW. Wielbiciel politycznych biografii i zagranicznych stacji radiowych (zwłaszcza w językach, których nie rozumiem). Przed BiznesInfo związany z B2-biznes.pl, Forum Samorządowe i Magazynem THINKTANK.

Chcesz się ze mną skontaktować? Napisz adresowaną do mnie wiadomość na mail: Dariusz.dziduch@iberion.pl
biznes finanse technologie praca handel Eko Energetyka polska i świat