Podatek od wzbogacenia się. W tych sytuacjach musisz zapłacić, inaczej czeka kara
Zawarcie pewnych umów nie powinno jeszcze wprowadzać sygnatariuszy w stan euforii. Nie jest bowiem wykluczone, iż muszą oni jeszcze zapłacić tzw. podatek od wzbogacenia się. Inaczej mogą zapłacić dość wysokie kary pieniężne.
Umowa rodzi obowiązek
Sytuacja jakich wiele: pewna osoba kupuje nieruchomość, którą upatrzył jakiś czas wcześniej i długo czekał na możliwość dokonania transakcji. Podpisanie umowy sprzedaży z dotychczasowym właścicielem może spowodować pojawienie się uśmiechu na twarzy kupującego.
Jak jednak wynika z doniesień serwisu biznes.interia.pl, zbyt wczesna euforia może się źle skończyć. Zakup nieruchomości jest bowiem jednym z kilku działań, które są obarczone obowiązkiem zapłaty podatku.
Niewiele osób wie o istnieniu tej ulgi podatkowej. Można zaoszczędzić nawet ponad 1500 złPodatek od wzbogacenia się
W tym konkretnym przypadku trzeba zapłacić podatek od czynności cywilnoprawnych. Oprócz umowy sprzedaży, trzeba go płacić również w przypadku umów dożywocia, o dział spadku, czy darowizny. Obowiązek nałożony jest na wszystkich nabywców czy obdarowanych.
Są jednak sytuacje, w których podatku płacić nie trzeba. Zawarcie umowy z podmiotem spoza terenu Polski czy zawarcie jej poza terytorium kraju automatycznie zwalnia nabywcę z obowiązku zapłacenia podatku PCC.
Na zapłatę jest mało czasu
Sama kwota daniny nie jest również taka sama we wszystkich przypadkach. Przykładowo, zakup pojazdu czy nieruchomości oznacza, że podatek będzie równy 2 proc. wartości. Haczyk polega jednak na tym, że w przypadku samochodów podstawą opodatkowania jest ich wartość rynkowa.
Kupujący mają bardzo mało czasu na uiszczenie podatku PCC. Termin wynosi dokładnie 14 dni od zawarcia danej umowy. W przypadku spóźnienia, mogą zostać naliczone odsetki, a w skrajnych przypadkach dana osoba może nawet otrzymać karę finansową uzależnioną od kwoty podatku i czasu, jaki upłynął od terminu zapłaty.
źródło: biznes.interia.pl