Podatek wchodzi już od 1 lipca. Złe wieści dla wybierających się na wakacje
Nowy podatek może zniechęcić niektórych urlopowiczów. Już od 1 lipca każdą przeróbkę zagranicznego auta dostawczego na kamper będą musieli zgłaszać w starostwie. Z tego tytułu zostanie naliczona akcyza, choć trzeba będzie ją uregulować w późniejszym terminie.
Z tego artykułu dowiesz się:
Czego dotyczy nowy podatek
Za jaki okres będzie naliczany
Jakie problemy może zrodzić
Podatek od aut dostawczych przerabianych na kampery na horyzoncie
Nowy podatek czeka na wszystkich, którzy planują zainwestować w samochody dostawcze i chcą przerobić je na kampery. Wszystko za sprawą nowelizacji ustawy o podatku akcyzowym, którą w kwietniu podpisał Andrzej Duda. Zapisy wejdą w życie już 1 lipca 2021 r.
Kogo będzie dotyczył podatek? Każdego, kto zdecyduje się sprowadzić auto z zagranicy. Portal money.pl podaje, że wszelkie przeróbki, dzięki którym dostawczak zamieni się w kampera, trzeba będzie zgłosić w starostwie w przeciągu 30 dni.
W trakcie prac nad nowelizacją posłowie postanowili jednak odroczyć termin uregulowania nowej płatności. Podatek będzie naliczany w okresie od 1 lipca 2021 r. do 30 czerwca 2022 r. i trzeba go uiścić dopiero wraz z końcem lipca przyszłego roku.
Nowy podatek uszczelni system
Skąd te zmiany? Poprzez nowy podatek inicjatorzy zmian w prawie chcieli uszczelnić cały system akcyzowy. Obecne zasady wskazują, że można sprowadzać busa lub samochód dostawczy z innego kraju członkowskiego Unii Europejskiej bez akcyzy. Tego typu pojazd jest traktowany jako nieopodatkowany samochód ciężarowy, nawet jeśli później przechodzi konstrukcyjne zmiany.
Tymczasem w ubiegłym roku zainteresowanie kamperami przerosło wszelkie oczekiwania. W związku z tym, że zakup kampera jest dość drogi niektórzy decydowali się na przeróbki samochodów dostawczych. W ten sposób omijali wygórowane ceny kamperów i nie musieli płacić akcyzy.
Modyfikacje w prawie mają także wykluczyć nadużycia w postaci rejestrowania pojazdów luksusowych jako samochodów dostawczych. Podatek jest zatem praktycznie nieunikniony.
Czy odroczony podatek to dobra droga?
Odroczenie terminu płatności to ukłon w stronę obywateli, choć na negatywne skutki tego zabiegu zwracają uwagę prawnicy. - Jeśli ustawodawca planuje dać czas jakiejś branży na przygotowanie do nowych obowiązków, to odracza ich wejście w życie o określony czas - tłumaczył Przemysław Antas, radca prawny, doradca podatkowy i prezes zarządu w Antas Tax sp. z o.o.
Tymczasem nowe prawo wchodzi już w lipcu, a tylko płatność jest przeniesiona na przyszły rok. O przygotowaniach do zmian nie może być więc mowy.
Skoro podatek będzie naliczany już od 1 lipca 2021 r. to niewykluczone, że skutki tej dwuczłonowej konstrukcji prawej odczują także polskie firmy produkujące i wynajmujące pojazdy do celów turystycznych. Dziennik Gazeta Prawna donosi, że może to mieć także negatywny wpływ dla osób, które poszukują tanich pojazdów na wakacyjny urlop.
Odroczenie płatności może być także problematyczne dla Krajowej Administracji Skarbowej (KAS). W ocenie ekspertów niezbędne jest doprecyzowanie, w jaki sposób KAS, a także nabywcy samochodów dostawczych powinni postępować po 1 lipca 2021 r.
Byłeś świadkiem ciekawego zdarzenia? Masz interesujące zdjęcia lub filmik? Podziel się z nami wysyłając na [email protected]
