Co najmniej dwa nowe podatki rozważa rząd. Trwa rozpaczliwe szukanie pieniędzy
Jakie nowe podatki?
Nowe podatki w ocenie ministra finansów Tadeusza Koscińskiego mogą być niezbędne w walce ze skutkami epidemii koronawirusa.
- Unia Europejska będzie potrzebowała dużo nowych pieniędzy do następnego budżetu i miejmy nadzieję, że dużo pieniędzy może (zostać pozyskanych ze źródeł innych niż) obecne budżety państw członkowskich – przytacza słowa ministra finansów z wywiadu z brytyjskim dziennikiem Business Insider.
Jakie konkretnie daniny chciałby wprowadzić Kościński?
- Wszyscy mamy z nim problemy, więc należy się przyjrzeć rajom podatkowym, podatkowi cyfrowemu, także podatkowi od transakcji finansowych i podatkowi od emisji dwutlenku węgla, czyli podatkom, które uderzą w inne gospodarki niż gospodarka unijna – powiedział szef resortu finansów.
Zdaniem Kościńskiego pandemia sprawiła, że opodatkowanie kapitału generowanego na usługach cyfrowych stało się pilniejsze niż dotychczas.
- To absolutnie niedorzeczne, że wszyscy zastanawiamy się, gdzie możemy znaleźć jak najwięcej pieniędzy, aby podnieść nasze gospodarki, a pieniądze są wysyłane do Stanów Zjednoczonych – podkreślił szef MF.
Co z polską gospodarką?
Minister finansów w rozmowie z brytyjskim dziennikiem podzielił się również prognozami odnośnie możliwych skutków epidemii koronawirusa dla polskiej gospodarki. W jego ocenie PKB spadnie o 4-4,5 proc. w 2020 roku. W efekcie tego spadku oraz zwiększonych wydatków w ramach tarczy antykryzysowej deficyt przekroczy 4 proc. Według Kościńskiego poprawy stanu polskiej gospodarki można spodziewać się już w przyszłym roku.