Wyszukaj w serwisie
biznes finanse technologie praca handel Eko Energetyka polska i świat
BiznesINFO.pl > Finanse > Podatki mogą być jeszcze wyższe. Ekonomista ostrzega, rząd zrobi to po cichu
Kamila Jeziorska
Kamila Jeziorska 17.04.2021 02:00

Podatki mogą być jeszcze wyższe. Ekonomista ostrzega, rząd zrobi to po cichu

fot: Arkadiusz Ziolek/ East News. n/z Polskie banknoty.
East News, Arkadiusz Ziolek

Podatki w Polsce mogą poszybować w górę - przestrzegają ekonomiści. Wszystko za sprawą rewolucji podatkowej, którą chce zafundować Polakom Zjednoczona Prawica. Czy "Nowy Ład" uderzy wszystkich po kieszeniach i czego możemy spodziewać się w zakresie podatków?

Z tego artykułu dowiesz się:

  • Jak wygląda kwestia podatków w "Nowym Ładzie"

  • Jakie zmiany szykuje rząd

  • Co o zmianach sądzą eksperci

Podatki w "Nowym Ładzie"

"Nowy Ład" Mateusza Morawieckiego i Jarosława Kaczyńskiego ma zreformować polski system, który znamy. Tajemnicze postulaty, których ogłoszenie popsuła pandemia koronawirusa, stawiają w centrum rodzinę, zdrowie i godną płacę.

Jednakże rewolucja ma czekać również system podatkowy, bowiem Jarosław Kaczyński uważa, że ten obecnie obowiązujący jest niesprawiedliwy i premiuje najbogatszych. OKO.press spekuluje, że najwcześniej założenia "Nowego Ładu" poznamy w maju, ale co wiemy do tej pory?

Przede wszystkim "Nowy Ład" przewiduje likwidację lub znaczne zmniejszenie możliwości odliczenia składki zdrowotnej od podatku PIT, koniec z ryczałtowym naliczaniem składki zdrowotnej, zwiększenie kwoty wolnej od podatku oraz podniesienie drugiego progu podatkowego.

Minister finansów, Tadeusz Kościński, w jednym z ostatnich wywiadów podkreślił, że kwota wolna od podatku nie wzrośnie nagle, a stopniowo. Tłumaczył, że budżet państwa nie jest z gumy i trzeba w tym aspekcie mierzyć siły na zamiary.

"Dziennik Gazeta Prawna", na który powołuje się OKO.press podkreśla, że zmiany mają wpłynąć korzystnie na życie 17 mln Polaków. Jednocześnie polski system podatkowy obecnie wyróżnia najbogatszych z kilku powodów.

Dr Wojciech Paczos, makroekonomista w rozmowie z portalem podkreślał, że dobrze uposażeni Polacy zazwyczaj płacą podatek liniowy, a od pewnego dochodu składka emerytalna nie jest wymagana. Do tego należy dodać podatki pośrednie, np.: VAT oraz szalejącą inflację.

Podatki w górę?

Jednakże jedną z najbardziej palących kwestii jest owa składka zdrowotna. Aktualnie składka zdrowotna wynosi 9 proc., a 7,75 proc. może zostać odliczone od podatku. Dr Sławomir Dudek, główny ekonomista Fundacji Forum Obywatelskiego Rozwoju w rozmowie z "Rzeczpospolitą" tłumaczy, dlaczego zmiany będą niekorzystne.

Ekspert wyjaśnia, że realnie stawki rozliczenia PIT wzrosłyby z 17 proc. do 26 proc. oraz z 32 proc. do 41 proc. Jednakże to nie wszystkie zmiany, na które uwagę zwracają eksperci.

Podniesienie drugiego progu podatkowego z 85 tys. do 120 tys. również nie jest niczym nadzwyczajnym. Aleksander Łaszek z Towarzystwa Ekonomistów Polskich zauważa, że ostatnim razem został on podniesiony 12 lat temu, więc teraz będzie efektem nadchodzących zmian.

Dr Sławomir Dudek w rozmowie z portalem gazeta.pl zauważa, że podnoszenie podatków może być konieczne. Podkreśla, że z podatków finansowane jest 500 plus, a rząd obiecuje kolejne programy socjalne. Na to po prostu w pewnym momencie może zabraknąć pieniędzy.

Byłeś świadkiem ciekawego zdarzenia? Masz interesujące zdjęcia lub filmik? Podziel się z nami wysyłając na [email protected]