Podwyżki cen prądu nie będą tak straszne, jak je malują. Eksperci tłumaczą, co się stanie
Eksperci mają dla Polaków dobre wiadomości. Według ich prognoz podwyżki cen prądu nie będą tak wysokie jak zakładano wcześniej.
Wielu Polaków z niepokojem czeka na nieuniknione nadciągnięcie zimy. Od miesięcy straszeni jesteśmy wiadomościami o tym, że ogrzanie się oraz opłacenie rachunków za energię będzie nas kosztowało w tym sezonie zimowym fortunę.
Eksperci uspokajają
Po uzyskaniu nowych danych, eksperci uspokajają. Może nie będzie tak źle, jak jeszcze niedawno się większości z nas wydawało.
"Pomimo niespotykanego szoku energetycznego podwyżki cen prądu nie będą bezprecedensowe" – mówią eksperci City Handlowego.
- W ubiegłym tygodniu rząd zaprezentował plan wprowadzenia limitu cen energii elektrycznej dla gospodarstw domowych (693 zł/MWh), a także dla małych i średnich firm, odbiorców wrażliwych oraz samorządów (785 zł/MWh). W przypadku gospodarstw domowych oznacza to podwyżkę cen o około 70% w porównaniu z bieżącym rokiem - informują analitycy banku.
"Ponad 51% gospodarstw domowych nie przekracza tego limitu, a pozostałe gospodarstwa będą płacić wyższe rachunki tylko w tej części, która przekracza 2 MWh" – twierdzą ekonomiści.
Ich zdaniem ten fakt wpłynie na to, że w praktyce podwyżka cen prądu dla większości gospodarstw domowych będzie niewielka.
Podobne podwyżki miały już miejsce w przeszłości
- Pomimo niespotykanie silnego szoku energetycznego wzrost rachunków za prąd w podobnej skali odnotowano w przeszłości kilkukrotnie – twierdzą analitycy banku.
Dodają, że "w takiej sytuacji bodziec do ograniczania zużycia energii wydaje się relatywnie niewielki dla większości gospodarstw domowych. Staje się on istotny dopiero dla domów/mieszkań o bardzo wysokiej konsumpcji prądu."
Dane przedstawione przez ekspertów na wykresie pokazują, że przewidywane w kolejnych miesiącach podwyżki, miały już miejsce w przeszłości. Jeżeli podwyżki pokryją się z danymi z wykresu, wszystko wskazuje na to, że w tym sezonie nie będziemy wcale mieli do czynienia z rekordowymi skokami cen energii.