Polacy instalują fotowoltaikę. Chcą zdążyć przed planami rządu
Polacy rzucili się na fotowoltaikę - mówią przedstawiciele branży. Wszystko z powodu nadciągających zmian w rozliczeniach, wskutek których już niedługo będzie można zapomnieć o groszowych rachunkach za prąd.
Z tego artykułu dowiesz się:
-
Jakie niekorzystne zmiany czekają tych, którzy zainwestują w fotowoltaikę
-
Kiedy te zmiany wejdą w życie
-
Czy firmy zakładające fotowoltaikę podniosą ceny
Polacy rzucili się na fotowoltaikę
Polacy rzucili się na fotowoltaikę - mówią przedstawiciele branży. Dla pana Arkadiusza Witta z firmy Involte.pl nie jest to specjalne zaskoczenie, gdyż początek lata to na ogół okres, gdy wiele osób decyduje się na tego rodzaju inwestycję.
W tym roku jednak już widać, że to co się dzieje, to coś więcej niż sezonowe zainteresowanie.
- To sezonowe poruszenie nakłada się teraz na większą liczbę zamówień w związku z projektowanymi zmianami od przyszłego roku - mówi w rozmowie z Money.pl Witt.
O jakich zmianach mówi przedstawiciel Involte.pl? Chodzi o projekt Ministerstwa Klimatu i Środowiska z którego wynika, że od stycznia przyszłego roku wzrosną rachunki za prąd, podczas gdy obecnie - za sprawą wirtualnego magazynowania nadwyżek produkcji - rachunki te są groszowe.
Portal przywołuje przykład właściciela, który przed założeniem instalacji płacił za prąd ok. 3,5 tys. zł rocznie a według obecnych zasad płaci jedynie 100 zł za przyłącze. Jak będzie po zmianach? Rachunek ten wyniesie aż 1,5 tys. zł rocznie.
Nic zatem dziwnego, że boom na fotowoltaikę trwa i na instalację decydują się osoby, które dotychczas wstrzymywały się z decyzją w tej sprawie. Czasu jest niewiele, bo ci, którzy zdążą do końca tego roku przez co najmniej 15 lat będą płacili znikome rachunki. Potem - jak widać powyżej - znacząco one wzrosną.
Czy ów boom sprawi, że za założenie instalacji trzeba będzie niebawem zapłacić więcej niż dotychczas? Przedstawiciel Involte.pl podkreśla, że firma jeszcze cen nie zmieniła, czego nie można powiedzieć o konkurencji, gdzie już pojawiły się wyceny powyżej 5 tys. zł za 1 kW instalacji.
Ekspert wyjaśnia jednak, że wciąż można znaleźć oferty, gdzie za 1 kW instalacji trzeba zapłacić ok. 4,5 tys. zł., co - biorąc pod uwagę fakt, że najczęściej montuje się od 6 do 10 kW - oznacza, że inwestycja wiąże się na ogół z wydatkiem na poziomie od 27 tys. zł do 45 tys. zł.
Prezes Polskiego Towarzystwa Fotowoltaiki Stanisław M. Pietruszko w rozmowie z Money.pl radzi jednak się pospieszyć, bo w związku z obecną sytuacją ceny będą wkrótce rosły. Ekspert przewiduje półroczny boom instalacji, za to później, a konkretnie już po Nowym Roku - jak wskazuje Pietruszko - firmy, które z tego żyją, będą miały problemy. Byłeś świadkiem ciekawego zdarzenia? Masz interesujące zdjęcia lub filmik? Podziel się z nami wysyłając na redakcja@biznesinfo.pl