Polacy kupują działki na potęgę. Chcą zdążyć, bo niebawem może być już za późno
W ostatnim czasie zauważalna jest rosnąca tendencja w zakupie działek. Jak można się domyślić, Polacy podejmują te decyzje z określonym celem, a nie dlatego, że nagle dostali dodatkowe środki finansowe. Wszystko to wynika z pewnego niepokoju. Okazuje się, że wkrótce może być już za późno na takie inwestycje.
Zakup działki w 2025 roku
Zakup działki w Polsce to zazwyczaj inwestycja, która wiąże się z dość dużymi wydatkami, a same ceny gruntów w wielu regionach mogą być znaczące. Mimo to, w ostatnich miesiącach zaobserwować można rosnącą tendencję w tej dziedzinie. Wzrost zainteresowania ziemią zauważają choćby pracownicy kancelarii prawnych, do których zgłaszają się klienci, by załatwić niezbędne formalności związane z zakupem działki.
Jak się okazuje, ta tendencja nie wzięła się znikąd – Polacy podejmują decyzję o zakupie z konkretnym celem w tle. Ich zamierzeniem jest nabycie ziemi jak najszybciej, co ma związek z obawą przed możliwymi zmianami na rynku, które znacznie utrudnią lub podrożą tego typu inwestycje.
Polacy śpieszą się z kupnem działek
Z całą pewnością można użyć stwierdzenia, że wyścig po działki trwa w najlepsze. Z zakupem pośpieszyli się nie tylko deweloperzy i inwestorzy, ale również właściciele nieruchomości.
Widzimy wzmożoną aktywność wśród naszych klientów, choć nie można powiedzieć, że jest to desperacki pęd na ślepo. Są to przemyślane decyzje - mówi cytowany przez serwis prawo.pl Maciej Górski, adwokat, partner w kancelarii GPLF. - Wygląda to podobnie zarówno wśród deweloperów, inwestorów, jak i właścicieli nieruchomości - dodał.
Nie jest tajemnicą, dlaczego ma miejsce ta zmiana. Powodem jest wprowadzenie w Polsce nowych dokumentów planistycznych. Od 2026 roku każda gmina w kraju będzie zobowiązana do uchwalenia nowego planu ogólnego, który zastąpi dotychczas obowiązujące studium uwarunkowań i kierunków zagospodarowania przestrzennego.
W związku z powyższym gmina będzie zobligowana do utworzenia bardziej szczegółowych dokumentów, które będą sporządzone dla mniejszych obszarów. Tego rodzaju dokumenty istnieją już teraz – to miejscowe plany zagospodarowania przestrzennego oraz decyzje o warunkach zabudowy, które powszechnie określa się mianem wuzetkami.
Co to może oznaczać dla Polaków, którzy planowali zakup działki w najbliższym czasie? Wyjaśniamy poniżej.
Trwa wyścig po działki
Polacy spieszą się z zakupem działek, dlatego że od 2026 roku wuzetki będą wydawane jedynie dla obszarów, które w planie ogólnym będą dopuszczane pod zabudowę. Dodatkowo będą miały one ograniczoną ważność – tylko pięć lat, podczas gdy do tej pory wydawano je bezterminowo. W kłopoty mogą także popaść same gminy. Jeśli nie uchwalą planu ogólnego, nie będą mogły wydawać wuzetek wcale.
Z tego powodu deweloperzy, inwestorzy oraz właściciele nieruchomości zaczęli masowo zwracać się do gmin, by zdążyć jeszcze skorzystać z obowiązujących zasad. Obawiają się, że niektóre działki mogą stracić status budowlanych.