Polacy latają tam przez cały rok. Od teraz turystów czekają duże utrudnienia
Problem overtourismu dotyka coraz więcej kierunków, w które chętnie wybierają się Polacy. Regulacje prawne mające na celu ograniczenie turystyki są coraz częstsze i nie zawsze spotykają się z pozytywnym odbiorem cudzoziemców. Rządy podkreślają, że to przede wszystkim kwestia bezpieczeństwa obywateli. Kolejne miasto zdecydowało się na radykalne kroki, straż miejska już się tym zajmuje.
Overtourism to problem wielu państw
Nadmierna turystyka to pojęcie, które coraz częściej jest używane w kontekście miejsc będących popularną destynacją wakacyjną i urlopową, choć oficjalnie jest w użytku od 2015 roku. Zbyt duża liczba osób przewijająca się po terenach zamieszkiwanych przez rodzimych obywateli może spowodować konflikty, zniszczenia w zakresie fauny i flory, a także problemy dotyczące mieszkalnictwa i komfortu życia.
Pierwsze protesty lokalnych mieszkańców Hiszpanii, Grecji, Malty oraz Francji datowane są na lata 90. ubiegłego wieku, jednak to w ostatnich miesiącach mamy do czynienia z coraz częściej wprowadzanymi regulacjami prawnymi w zakresie ograniczania turystyki. Rządy reagują na skutki overtourismu na swoich terenach i próbują znaleźć złoty środek pomiędzy wpływami do budżetu pochodzącymi z odwiedzin cudzoziemców a zapewnieniem komfortu swoim obywatelom. Kolejne miasto postanowiło podjąć radykalne decyzje w tym zakresie.
Raje turystyczne wprowadzają ograniczenia
Skutki nadmiernej turystyki zmotywowały szereg państw do wprowadzenia konkretnych ograniczeń dla osób odwiedzających ich tereny. Na rozwiązania zdecydowała się między innymi Hiszpania, której władze zauważyły negatywne strony popularnego wynajmu krótkoterminowego. Wpłynęły na to wzrastające koszty życia, wliczając w to między innymi ceny zakupu lokali mieszkalnych. Szacuje się, że podwyżka sięgnęła nawet 130%. Kolejne miasta, między innymi Alicante, planują wprowadzenie regulacji.
Innym przykładem jest Majorka, która jest jednym z popularnych kierunków turystycznych dla Polaków. Media podały, że władze chcą ograniczyć liczbę osób uczestniczących w wycieczkach z przewodnikiem do 20, choć do tej pory granicą było nawet 70 uczestników. Propozycja spotkała się z dużym sprzeciwem ze strony biur podróży, które zapowiedziały, że oferty musiałyby znacznie podrożeć.
W końcu na Maderze również rozpoczęła się walka z overtourismem, władze wyspy podjęły decyzję o pobieraniu opłat za wejście na siedem szlaków od osób, które ukończyły 12. rok życia. Wcześniej pieniądze nie były wymagane. Zastrzeżono dodatkowo, że za brak biletu turysta będzie musiał zapłacić nawet 50 dolarów mandatu. Od 1 stycznia 2025 roku opłaty dotyczą również kolejnych 23. szlaków. Pojawiły się kolejne informacje o regulacjach prawnych w popularnych kierunkach turystycznych.
Zobacz: Trump otworzy Guantanamo. Chce wysłać tam nielegalnych migrantów
Polacy uwielbiają tu jeździć, teraz będzie trudniej
W ślad za pozostałymi miejscami, w których turystyka zaczyna sprawiać coraz większy problem dla mieszkańców, postanowiło pójść kolejne miasto często odwiedzane przez Polaków. Chodzi o Rzym, który postanowił wprowadzić regulacje dotyczące wynajmu krótkoterminowego. Popularną praktyką było umożliwianie gościom na samodzielne zameldowanie się za pomocą specjalnych skrzynek, w których ukryty był klucz. Teraz straż miejska rozpoczęła proces ich demontażu, co nadzoruje szef Wydziału do spraw Turystyki w zarządzie Wiecznego Miasta Alessandro Onorato.
Takie rozwiązanie dla wynajmu krótkoterminowego stało się niejako symbolem overtourismu. Samodzielne meldowanie się umożliwia bardzo wygodny i niemal anonimowy pobyt w innym kraju, co zachęcało do wyjazdów obcokrajowców. Od grudnia 2024 roku włoskie Ministerstwo Spraw Zagranicznych wprowadziło zakaz internetowego meldowania turystów, co ma zapewnić rodzimym mieszkańcom bezpieczeństwo.
Bezpośrednią przyczyną takiego rozwiązania jest wspomniana wcześniej anonimowość lokatorów. Najem internetowy umożliwia ukrycie prawdziwej tożsamości odwiedzającego, a kontrola tego, kto melduje się w apartamencie, staje się niemal niemożliwa.