GW: Policja skrupulatnie kontroluje autobusy. Ludzie kończą przed sądami
Policja kontroluje autobusy
Policja w autobusie? W ostatnich dniach we Wrocławiu to częsty widok. Mundurowi sprawdzają, czy rządowe obostrzenia dotyczące liczby podróżujących są przestrzegane.
Od połowy kwietnia autobusami przegubowymi w stolicy Dolnego Śląska może jeździć maksymalnie 16 osób, autobusami solo – 10, a midi jedynie 8. Wcześniej (od końca marca do połowy kwietnia) ta liczba wynosiła odpowiednio: 25,20 i 10 osób. Zmiany – jak podaje wrocławska „Gazeta Wyborcza” były efektem „doświadczeń z ostatnich kontroli policyjnych”.
Prezes Miejskiego Przedsiębiorstwa Komunikacyjnego (MPK) we Wrocławiu Krzysztof Balawajder podkreśla, że mieszkańcy byli informowani o zwiększonej częstotliwości kontroli autobusów przez policję.
- Zdarzały się sytuacje kierowania do sądów spraw, w których autobusem przegubowym podróżowała jedna osoba za dużo – mówi w rozmowie z „Wyborczą” prezes wrocławskiego MPK.
- Od początku wprowadzonych ograniczeń siedem kontroli policyjnych zakończyło się wnioskiem do sądu skierowanym przeciwko naszym kierowcom, w których autobusach zostały przekroczone wprowadzone przez Radę Ministrów ograniczenia. Na moją prośbę żaden z kierujących nie przyjął mandatu. MPK zapewni pomoc prawną tym pracownikom – dodaje.
Utrudnienia dla pasażerów
Policyjne kontrole przysparzają kłopotów nie tylko kierowcom, ale też pasażerom, którzy w przypadku przekroczenia dozwolonej liczby osób, muszą opuścić pojazd i ryzykują np. spóźnienie się do pracy.
- W sytuacji, w której kierujący lub pracownik nadzoru zauważą, że w pojeździe znajduje się zbyt duża liczba pasażerów, pojazd jest zatrzymywany, a podróż może mieć miejsce dopiero, gdy nie będą przekraczane ograniczenia - wyjaśnia prezes MPK we Wrocławiu.
Sama policja jako podstawę do kontroli przywołuje rządowe rozporządzenie, zgodnie z którym „danym środkiem lub pojazdem można przewozić, w tym samym czasie, nie więcej osób niż wynosi połowa miejsc siedzących”.
Jak długo będą jeszcze obowiązywały te wytyczne? Tego nie wiadomo, gdyż rząd ogłaszając w tym tygodniu kolejny etap luzowania obostrzeń związanych z pandemią koronawirusa, nie odniósł się do kwestii liczby pasażerów w pojazdach komunikacji miejskiej.