Policja i KNF ostrzegają kierowców. Oszuści wysyłają SMS-y z nakazem zapłaty mandatu

Oszustwo na SMS. Policja i KNF ostrzegają przed wyłudzaczami

Oszustwo na SMS to w dobie pandemii chleb powszedni. Jednak najczęściej na celowniku wyłudzaczy znajdują się klienci banków lub firm kurierskich. Tym razem policja i KNF ostrzegają, że nowe, tekstowe oszustwo jest wymierzone w kierowców.

Na czym polega? Portal autokult.pl donosi, że właściciele pojazdów otrzymują wiadomości SMS z informacją o niezapłaconym mandacie. W treści przekazu oszuści straszą nawet komornikiem, aby przyspieszyć działania ofiary. W ten sposób podszywają się pod funkcjonariuszy policji.

W treści SMS znajduje się także link. Po kliknięciu w łącze ofiara jest automatycznie przekierowywana do strony internetowej, na której wyświetla się lista banków i fałszywe strony logowania. Po zalogowaniu wszystkie dane trafiają do wyłudzaczy. Policja i KNF apelują, aby pod żadnym pozorem nie klikać w załączniki.

Oszustwo prawie idealne. Policja i KNF podpowiada, jak uchronić się przed utratą pieniędzy

Fałszywy SMS prezentuje się następująco: „Masz nie oplacony mandat karny. W dniu 31.03.2021 twoj mandat zostanie przekazany do komornika z tytułu zaleglosci 10.00 PLN Oplac teraz”.

Co powinno wzbudzić wątpliwości odbiorcy? Przede wszystkim pisownia. Jeżeli SMS jest napisany z błędami to kierowca może podejrzewać, że jest to oszustwo.

Jeżeli jednak kierowca da się omamić, to powinien bezzwłocznie zgłosić oszustwo do banku. W takiej sytuacji najlepiej od razu zablokować dostęp do konta i jak najszybciej zmienić dane logowania. W przeciwnym razie musi liczyć się z utratą pieniędzy.

Jak uchronić przed oszustwem? Przede wszystkim trzeba pamiętać, że policja nie upomina się o zapłacenie mandatu poprzez SMS. Jeżeli widzimy, że strona logowania ma inny adres niż oryginalna witryna banku to również powinna zapalić się czerwona lampka.

Oszustwo, które ma szanse na sukces

Oszustwo, które przy użyciu SMS opracowali wyłudzacze, już niebawem może zyskać na popularności. Wszystko za sprawą zmian, jakie czekają na kierowców podróżujących dwoma odcinkami autostrad A2 i A4 - z tras Konin-Stryków (99 km) i Wrocław-Sośnica (162 km) znikną bramki do poboru opłat za przejazd.

Po zmianach kierujący będą regulowali należność przy pomocy systemu e-TOLL. Od czerwca 2021 r. nowy mechanizm będzie obejmował kierowców ciężarówek, a w grudniu dołączą do nich także właściciele samochodów osobowych.

Za brak płatności będzie groził mandat rzędu 500-1500 zł. To doskonała okazja na oszustwo przy użyciu SMS. Powinien o tym pamiętać każdy kierowca, który planuje podróż autostradą w drugiej połowie roku.