BiznesINFO.pl Handel Policyjne kontrole w krakowskich sklepach. Ograniczenia od 1 lipca
Domena publiczna

Policyjne kontrole w krakowskich sklepach. Ograniczenia od 1 lipca

28 czerwca 2023
Autor tekstu: Paweł Makowiec

Wraz z początkiem lipca w Krakowie wchodzą w życie poważne ograniczenia. Zmiany są takiego stopnia, że kontrole dotyczące przestrzegania nowych zasad będą przeprowadzali policjanci.

Zmiany w Krakowie od lipca

Ograniczenia, które pojawią się w stolicy Małopolski od 1 lipca, są związane z przyjętą przez Radę Miasta Krakowa uchwałą z 17 maja. Wprowadza ona ograniczenia w sprzedaży alkoholu w nocy .

Jak podaje Wirtualna Polska, nowe zasady będą dotyczyć wszystkich sklepów na terenie miasta . Tym samym alkoholu nie będzie można kupić między północą a 5:30 nie tylko w zwykłych sklepach spożywczych czy monopolowych, ale również w supermarketach czy na stacjach benzynowych.

Kraków wprowadza nocną prohibicję

Jeżeli zostanie wykryte naruszenie nowych zasad, będzie to traktowane jako przestępstwo. Sprzedawca będzie karany zgodnie z zapisami Ustawy o wychowaniu w trzeźwości i przeciwdziałaniu alkoholizmowi .

Żeby jednak nie dochodziło do sytuacji, w których sprzedawcy będą tłumaczyli się niewiedzą, prowadzona jest akcja informacyjna . Według danych Wirtualnej Polski, informacje na temat nadchodzącej nocnej prohibicji są dostępne m.in. na stronie internetowej Krakowa czy profilach miejskich na Facebooku.

Policja będzie sprawdzać

Osoby podążające za powiedzeniem “oni tego nawet nie sprawdzają” powinny uważać, bowiem tym razem będzie inaczej. Krakowski magistrat zlecił zarówno Policji, jak i Straży Miejskiej kontrole na terenie miasta , aby przypadki łamania przepisów wykrywać.

Jak wynika z cytowanej przez Wirtualną Polskę wypowiedzi Anny Latochy z Biura Prasowego Urzędu Miasta Krakowa, kary z tytułu naruszenia Ustawy o wychowaniu w trzeźwości nie będą jedynymi. Nieuczciwym sprzedawcom będzie także groziło cofnięcie zezwoleń na sprzedaż alkoholu .

Na terenie miasta Krakowa według Wirtualnej Polski funkcjonuje ok. 300 punktów, w których można kupić alkohol. Sami sprzedawcy (zwłaszcza ci ze sklepów całodobowych) niepokoją się, że przez prohibicję spadną im dochody .

Obserwuj nas w
autor
Paweł Makowiec

Paweł Makowiec

Chcesz się ze mną skontaktować? Napisz adresowaną do mnie wiadomość na mail: Dariusz.dziduch@iberion.pl
biznes finanse technologie praca handel Eko Energetyka polska i świat