Politechnika Gdańska buduje bezzałogowy ekranoplan. Pomoże strzec Bałtyku
Politechnika Gdańska ogłosiła prace nad niewielkim ekranoplanem, który ma być pierwszą tego typu konstrukcją na świecie. Statek powstaje w ramach współpracy z Wojskową Akademią Techniczną oraz Instytutem Technicznym Wojsk Lotniczych i jego docelowym zastosowaniem będzie wsparcie morskich działań wojska na morzu.
Bezzałogowy ekranoplan z Politechniki Gdańskiej
Ekranoplan to samolot, który do lotu wykorzystuje efekt przypowierzchniowy. Dzięki niemu na niskiej wysokości odpowiadającej rozpiętości skrzydeł statek może poruszać się nad wodą lub ziemią z użyciem większej siły nośnej, niż miałoby to miejsce na wyższych wysokościach. Sama koncepcja ekranoplanów oczywiście nie jest nowa, były one produkowane głównie w Związku Sowieckim, jednak ekranoplan z Gdańska ma nowatorskie elementy stanowiące o jego wyjątkowości.
Przede wszystkim ekranoplan, który powstaje na Politechnice Gdańskiej, nie będzie przenosił załogi. Jest to bezzałogowa platforma nawodno-powietrzna typu USV-UAV-WIG. Sterowanie będzie się odbywać zdalnie, z brzegu, jednak w miarę postępu prac rozwijane będą jego możliwości autosterowania. Będzie on także relatywnie niewielki, zwłaszcza w porównaniu z konstrukcjami radzieckimi z XX wieku.
Wojsko będzie miało nowe smartfony. Pójdzie na to gigantyczna kwotaBez załogi i z turbośmigłami
O założeniach samej konstrukcji mówi dr inż. Marek Chodnicki z Zakładu Mechaniki Stosowanej i Biomechaniki WIMiO, kierownik zarządzający w projekcie:
Przede wszystkim jednostka ma realizować wyznaczone zadania nad obszarami wodnymi w pobliżu linii brzegowej, startować z wody, wykonywać loty na minimalnej wysokości nad powierzchnią wody i wodować, przenosząc ładunki o zadanej masie.
Wykorzystany zostanie napęd turbośmigłowy, który pozwoli na utrzymywanie wysokości kilku metrów przy wadze maksymalnie 400 kg. Aktualnie planowana jest budowa dwóch prototypów – konstruowanie pierwszego i mniejszego z nich ma rozpocząć się wiosną. Testy docelowego prototypu mają ruszyć w 2026 roku – jego wielkość ma być dwukrotnie większa niż pierwsza testowana platforma.
Wojskowy ekranoplan na Bałtyku
Zastosowania ekranoplanu, przynajmniej według bieżących założeń, mają być stricte wojskowe. Statek ma pozwolić na zwiększenie możliwości szybkiego reagowania na Morzu Bałtyckim. Budowa bezzałogowego, a w przyszłości być może autonomicznego ekranoplanu ma się wpisywać w nową strategię opracowywanych zmian systemów bezpieczeństwa na poziomie strategicznym i taktycznym. Statek najpewniej będzie pełnił funkcje zwiadowcze.
Źródło: naukawpolsce.pl/pg.edu.pl