Zadziwiający plan Morawieckiego. Polska po pandemii przeżyje niebywałą przemianę
Z tego artykułu dowiesz się:
Co na temat nowej koncepcji mówią politycy PiS
Jakie są wstępne założenia Nowego Polskiego Ładu
Jak ma wyglądać Polska po pandemii zdaniem Zjednoczonej Prawicy
Polska gospodarka zwolniła. Nowy Polski Ład na horyzoncie
Polska, po raz pierwszy od 30 lat, odnotowała recesję. Według wstępnych szacunków GUS PKB Polski spadło o 2,8 proc. Z kolei popyt krajowy zmniejszył się o 4,1 proc., inwestycje - o 7,6 proc., a konsumpcja prywatna - o 3,1 proc. Wszystkiemu winna jest trudna międzynarodowa sytuacja gospodarcza, którą wywołała pandemia koronawirusa.
Jednak na przestrzeni lat Polska udowadniała, że jest w stanie przezwyciężyć nawet najtrudniejsze momenty. Przełomowy okazał się m.in. Plan Balcerowicza (1990 r.), dzięki któremu Polska przeszła do gospodarki rynkowej, czy Strategia dla Polski (1994 r.), która zmniejszyła bezrobocie o jedną trzecią.
Pandemia wywróciła gospodarczą stabilność do góry nogami, dlatego też Zjednoczona Prawica zamierza wdrożyć nową strategię. Autorem koncepcji jest premier Mateusz Morawiecki, ale ostateczny kształt Nowego Polskiego Ładu muszą zaakceptować także koalicjanci. Puls Biznesu donosi, że koncepcja zakłada wszystko, czego rządowi PiS nie udało się dotychczas zrealizować.
- Plany będą niedługo przedstawione, są naprawdę ambitne, daleko idące, są w dalszym ciągu prospołeczne, ale nastawione na to, żeby działanie dla społeczeństwa, w tym także dla tych grup, którym jest trudniej było połączone z działaniem prorozwojowym, bo Polska musi szybko, szybciej, wyraźnie szybciej niż kraje zachodniej Europy, rozwijać się - oznajmił wicepremier Jarosław Kaczyński.
Czy koncepcja, nawiązująca do Nowego Ładu, który częściowo zniwelował negatywne skutki Wielkiego Kryzysu w USA (lata 30. XX wieku), przyniesie oczekiwane rezultaty? Przyjrzyjmy się wstępnym założeniom planu stymulującego polską gospodarkę po koronawirusie, do których dotarł Puls Biznesu.
Polska po pandemii. Kluczowe obszary działań według Morawieckiego
Nowy Polski Ład obejmuje 16 filarów: zdrowie, pracę, inwestycje, mieszkania, rodzinę, firmy, edukację, młodych, klimat, środowisko i energetykę, cyfryzację, seniorów, rolnictwo, kulturę, naukę, finanse publiczne i wychodzenie z pandemii. Puls Biznesu podejrzewa, że poprzez wdrożenie nowej strategii PiS tak naprawdę dąży do powiększenia swojego elektoratu o osoby w wieku przedemerytalnym ze wsi i małych oraz średnich miast, a także młodych ludzi i pracowników usług.
Jednym z punktów planu jest estoński CIT. Poprzez wprowadzenie tego rozwiązania polski rząd zamierza zachęcać do inwestycji wszystkie firmy. Obecnie korzystają z niego spółki z ograniczoną odpowiedzialnością i akcyjne (pod warunkiem, że ich roczny przychód nie przekracza 100 mln zł, udziałowcami są tylko osoby fizyczne, a zatrudnienie wynosi co najmniej trzy osoby).
Poza tym Nowy Polski Ład zakłada szerokie wsparcie dla małych przedsiębiorców poprzez wprowadzenie m.in. ulgi konsolidacyjnej, ulgi na prototypy czy ułatwienie dostępu do finansowania venture capital. Z kolei dla średnich firm przewidziano ulgi na automatyzację i robotyzację produkcji. Duże spółki będą mogły korzystać z ulgi na zatrudnienie innowacyjnych pracowników oraz paszportu VIP (dla firm planujących inwestycje co najmniej za 1 mld zł i zatrudnienie minimum 1 tys. osób).
Społeczny wymiar Nowego Polskiego Ładu ma być rozwinięciem strategii prorodzinnej zapoczątkowanej przez program „Rodzina 500 plus”. Plan Morawieckiego zakłada: bezpłatny dostęp do badań prenatalnych dla wszystkich kobiet w ciąży i wsparcie w urzędach pracy dla młodych matek przebywających na urlopie macierzyńskim lub wychowawczym. Polski rząd zamierza poszerzyć także program Maluch+ i promować wielodzietną i tradycyjną rodzinę w kampaniach społecznych. Na mocy Nowego Polskiego Ładu państwo ma także finansować szczepionkę na HPV (wirus powodujący raka szyjki macicy).
W wychodzeniu z kronakryzysu mają pomóc przede wszystkim projekty infrastrukturalne i innowacyjne. „Odpowiedzialna polityka polega na tym, by planować, nie w perspektywie lat, ale dekad. Dlatego mój rząd, w ramach nowego polskiego ładu, czyli wielkiego planu inwestycyjnego po epidemii, który przygotowujemy, zaproponuje cały szereg projektów infrastrukturalnych i innowacyjnych. Nie wolno nam przegapić tego kluczowego momentu odbudowy”, czytamy we wpisie Morawieckiego na Facebooku.
Nowy Polski Ład przewiduje, że dzięki inwestycjom powstanie od 300 do 500 tys. nowych miejsc pracy. Czy jest to założenie możliwe do spełnienia? Przykład New Deal udowodnił, że mimo wysokiego wzrostu gospodarczego wskaźnik bezrobocia spada niekiedy wyjątkowo wolno (1933 r. - 25 proc., 1935 r. - 20 proc.). Oby Polska nie była kolejnym dowodem na prawdziwość tej tezy.