Polski Prąd i Gaz bez koncesji. Według URE firma wprowadzała odbiorców błąd
Z tego artykułu dowiesz się:
Dlaczego URE cofnął koncesję
Co na ten temat uważa Polski Prąd i Gaz
Jakie są okoliczności wydania decyzji
Polski Prąd i Gaz na celowniku URE. Koncesja cofnięta
Polski Prąd i Gaz nie może dostarczać energii elektrycznej klientom - taką decyzję podjął prezes URE, na mocy sądowego wyroku. Koncesja została cofnięta, ponieważ spółka wprowadzała „odbiorców energii elektrycznej w gospodarstwach domowych w błąd”.
W oficjalnym komunikacie URE informuje, że Polski Prąd i Gaz miał ukrywać rzeczywisty cel wizyty przedstawicieli handlowych w domach odbiorców. Wykryto także nieścisłości w kontekście nazwy sprzedawcy i warunków dostarczania energii elektrycznej.
URE zwraca również uwagę, że klienci nie otrzymali szczegółowych informacji na temat uprawnień i obowiązków. Tego typu praktyki stoją w sprzeczności z warunkami koncesji, którą Polski Prąd i Gaz otrzymał od URE.
Dodatkowo instytucja podkreśla, że cofa koncesję każdego podmiotu, który narusza jej zasady. Koncesja może zostać odebrana również wtedy, gdy przedsiębiorstwo łamie warunki działalności gospodarczej określone innymi przepisami prawa. W oświadczeniu URE czytamy, że Polski Prąd i Gaz odwołał się od decyzji do Sądu Ochrony Konkurencji i Konsumentów. Zatem wyrok nie jest prawomocny.
[EMBED-11]
Polski Prąd i Gaz nie kryje zaskoczenia komunikatem URE
TVN24 otrzymał od poszkodowanej spółki oficjalny komentarz w sprawie oświadczenia opublikowanego przez URE. Przedsiębiorstwo zapewniło, że dostawy energii przebiegają w sposób niezakłócony i nieprzerwany. „Nie ma żadnego ryzyka zaprzestania działalności gospodarczej przez spółkę”, czytamy w komunikacie.
Polski Prąd i Gaz wyraził także swoje zdumienie faktem, że URE opublikował decyzję Sądu cztery miesiące po jej wydaniu. Spółka wskazała, że wyrok zapadł 27 listopada 2020 r. i jest nieprawomocny, ponieważ 14 grudnia 2020 r. zostało wniesione odwołanie.
Co więcej, Polski Prąd i Gaz stanowczo odpiera zarzuty stawiane przez URE. Odwołanie od decyzji zostało wzbogacone o argumenty natury prawnej i faktycznej. „W tym między innymi spółka wykazała, iż nie naruszała warunków udzielonej koncesji na obrót energią elektryczną w sposób rażący”, czytamy w oficjalnym oświadczeniu.
Polski Prąd i Gaz uspokaja klientów i deklaruje, że nie stosuje obecnie żadnych nieuczciwych praktyk, „poza jednostkowymi przypadkami, w których zdarzały się nieprawidłowości”. Portal money.pl donosi, że to nie pierwszy raz, kiedy spółka znalazła się na celowniku URE - koncesja na sprzedaż gazu została cofnięta na jesieni ubiegłego roku.
Polski Prąd i Gaz to sprzedawca prądu i gazu, który figurował wcześniej pod nazwą Polska Energetyka Pro. Działalność spółki koncentruje się przede wszystkim na dostarczaniu energii do klientów z grupy G (gospodarstwa domowe). URE szacuje, że liczba odbiorców na koniec 2020 r. wynosiła ok. 16 tys.
Pierwszy poważny spór na linii Polski Prąd i Gaz - URE zakończył się w 2016 r., kiedy to spółka musiała zapłacić 10 mln zł kary za naruszanie zbiorowych interesów klientów. Dziennik Prawny wskazuje, że przedstawiciele przedsiębiorstwa mieli podszywać się pod dotychczasowego sprzedawcę prądu i wprowadzać konsumentów w błąd.