Ponad 12 tys. aut BMW do naprawy. Usterka dotyczy różnych modeli samochodów
Z tego artykułu dowiesz się:
-
Jaką wadę wykryto w pojazdach BMW
-
Ile samochodów powinno trafić do serwisu
-
Jakie inne firmy również prowadzą kampanię naprawczą
BMW z usterką, która może skutkować pożarem
BMW zmaga się z poważną wadą techniczną. Zawiadomienie w sprawie usterki trafiło już do UOKiK. W oficjalnym komunikacie instytucja przekazuje, że do naprawy wezwano 12 250 samochodów marki BMW. Kierowcy powinni oczekiwać na zawiadomienie od BMW Vertriebs GmbH Polska.
Portal money.pl podaje, że usterkę wykryto w modelach serii 3 w wersji sedan, kombi, coupe i kabriolet, które zostały wyprodukowane w Niemczech. Okazuje się, że w tych pojazdach mogło dojść do uszkodzenia połączenia wtykowego, które biegnie od wiązki kablowej do regulatora dmuchawy. To tylko pozornie niewielka wada. Przedstawiciele BMW twierdzą, że usterka może prowadzić do przegrzania pojazdu i zwarcia lub topnienia styku. Stąd już prosta droga do wzniecenia pożaru. UOKiK apeluje, aby każdy kierowca, który otrzyma zawiadomienie od BMW zgłosił się do serwisu naprawczego, gdzie usterka zostanie usunięta.
To nie jedyna kampania naprawcza, którą prowadzi BMW. Portal bankier.pl podaje, że na awarię elektrycznego wspomagania siły hamowania narażeni są kierowcy 19 modeli BMW produkcji niemieckiej: x5 (G05), x6 (G06), x7 (G07), 7 (G11), 7 (wersja przedłużona G12), 8 (G15), 8 Gran Coupe (G16) oraz M8 Gran Coupe (F93). Usterka może wydłużać drogę hamowania i zwiększać ryzyko kolizji.
W katalogu usterek, którą firma BMW zgłosiła do UOKiK pojawiły się także zbyt krótkie nity w tarczach hamulcowych. Taka usterka może skracać okres eksploatacji. Wadę wykryto w modelach x5 (G05), 7 (G11), 7 (wersja przedłużona G12), 8 kabriolet (G14), 8 (G15), 8 gran coupe (G16), 3 (G20), 3 kombi (G21), 4 (G22), 4 kabriolet (G23), z4 (G29), 5 (G30), 5 Kombi (G31) oraz 6 GT (G32).
Poza tym w modelu BMW 4 kabriolet zaobserwowano niewłaściwy czas aktywowania poduszki powietrznej w razie uderzenia bocznego. Stwarza to ryzyko braku odpowiedniej ochrony głowy kierowcy i pasażera. Łącznie dodatkową kampanią naprawczą objęto ok. 170 pojazdów.
[ EMBED-9 ]
Nie tylko BMW wzywa kierowców do serwisu
BMW to nie jedyna firma, która walczy z wysypem awarii. Usterki wykrył także Fiat w kultowych modelach tipo, które zostały wyprodukowane w Turcji. Okazuje się, że zbyt powolne włączenie silnika może poskutkować brakiem aktywacji układu poduszek powietrznych bez włączenia odpowiedniego sygnalizatora. Problem obejmuje 61 pojazdów na polskim rynku. Kierowcy otrzymają listowne zaproszenie do wizyty w serwisie ASO Fiata.
Kampanię naprawczą rozpoczął także Ford . Usterkę zaobserwowano w mustangu produkcji amerykańskiej (między 4 marca 2019 r. a 13 sierpnia 2020 r.) z automatyczną skrzynią biegów i kierownicą po lewej stronie. Ford przekazał, że istnieje ryzyko pęknięcia wspornika pedału w trakcie hamowania awaryjnego. Wada dotyczy 399 pojazdów na polskim rynku.
Wizyta w serwisie czeka również właścicieli pojazdów mark i Volvo . W modelu xc40 z 2021 r. dwie nakrętki układu wspomagania hamulców nie są właściwe dokręcone, co może potęgować hałas i utrudniać hamowanie. Usterka dotyczy 18 samochodów.
Do UOKiK trafiło także zgłoszenie od Mazdy . W modelu cx-30 o napędzie elektrycznym, wyprodukowanym w Japonii wykryto dwie wady. Pierwsza z nich dotyczy świateł stopu, które mogą zapalać się w trakcie cofania. Druga wada jest bardziej poważna i może prowadzić do kolizji. Producent stwierdził, że w chwili wciśnięcia pedału hamulca przy zmianie rodzaju nawierzchni (np. z mokrej na suchą) samochód może gwałtownie ruszyć tuż po zwolnieniu.
Z wadami mierzy się także Land Rover. Rozległe wady elektryki zaobserwowano w modelu discovery z roczników 2018-2020 wyprodukowanych w Wielkiej Brytanii. Kampania naprawcza obejmuje 169 pojazdów.