Ponad 7 tys. zł emerytury. ZUS wypłaci seniorom zawrotne kwoty
7 tys. zł emerytury - liczba uprawnionych do świadczeń w tej lub wyższej wysokości wzrosła w 2024 r. o 80 proc. względem roku minionego. Waloryzacja ZUS z marca doprowadziła do rozrostu stanu kont wielu emerytów. Coraz więcej Polaków może liczyć na coraz większe kwoty.
Emerytura 7 tys. zł. ZUS wypłaca coraz więcej
Dane dot. wysokości emerytur wypłacanych Polakom w związku z waloryzacją świadczeń z marca br. analizuje Dziennik Gazeta Prawna na podstawie raportów ZUS. Przypomnijmy, że w marcu br. - jak co roku - kwoty zgromadzone na naszych kontach emerytalnych wzrosły, a w konsekwencji także i jednostkowe świadczenia spływające co miesiąc na konto. Najniższe świadczenie obecnie wynosi 1780,96 zł (wzrost z 1588,44 zł) i - co ważne - zmniejszyła się liczba pobierających takie kwoty emerytów: o 5,6 proc. (obecnie ok. 416,6 tys. osób). Coraz więcej osób pobiera z ZUS coraz większe kwoty.
Zobacz też: Fatalne prognozy dla seniorów. Chodzi o waloryzację emerytur
Dopłata do wczasów dla emerytów. Nie wszyscy skorzystają, konieczny wniosekPolscy emeryci dostają coraz więcej pieniędzy
Jeszcze rok temu (2023) liczba emerytur w wysokości ponad 7 tys. zł wynosiła 258,8 tys. (tyle osób pobierała taką kwotę). W marcu 2024 r. po waloryzacji wzrosła o 82,7 proc., do poziomu 473 tys. - wynika z danych, które przytacza DGP. Konsekwencją waloryzacji jest m.in. to, że zyskują na niej najbardziej ci, których początkowa kwota była większa; czyli bardziej bogacą się ci z już relatywnie wysokimi wypracowanymi emeryturami.
Jak obliczana jest emerytura? Przekonaj się, warto to wiedzieć
91,3 tys. osób dostaje obecnie przelewy na kwotę ponad 10 tys. zł, a 3,7 proc. - ponad 15 tys. zł. Rzecz jasna dane w skali makro to jedno, a drugie - przeciętna kwota wypłacana w Polsce w ramach świadczenia emerytalnego, która wynosi 3516,95 zł (za I kwartał roku 2024). Choć nawet w tym przypadku można mówić o wzroście +16,1 proc. w skali rdr.
Emerytalni rekordziści. To najbogatszy senior w Polsce
Jeśli przyjąć, że kwota 7 tys. zł spływająca na konto co miesiąc już po zakończeniu pracy to niezłe warunki bytowe, to emerytalni rekordziści przewyższają je wielokrotnie. I tak DGP przypomina, że obecnie najbogatszym polskim emerytem jest lekarz z Zabrza, który przeszedł na emeryturę dopiero w wieku 86 lat. W konsekwencji ma za sobą 62 lata i 5 miesięcy nieprzerwanej pracy - tzn. samych okresów składkowych bez np. zwolnień chorobowych. Co miesiąc otrzymuje teraz na konto 48,6 tys. zł. - a przed waloryzacją z marca dostawał nieco ponad 43 tys. zł.
Brzmi dobrze. Ale tak idylliczny obraz emerytury (choć rozpoczętej dopiero w wieku 86 lat) nie może przesłonić emerytur groszowych. Najniższego świadczenia nie dostaje każdy, ZUS wciąż wypłaca też tzw. świadczenia groszowe, poniżej progu minimum, np. dla osób które nie przepracowały odpowiedniej liczby lat. Szczegółowo te, często kuriozalne, kwoty opisaliśmy TUTAJ.
Zobacz koniecznie: Oto co podwyższa emeryturę. Nie każdy o tym pamięta