Poszukiwani kierowcy, destynacja orientalna. 11 tys. zł na rękę
Polska firma transportowa poszukuje kierowców, którzy pojadą nawet do Chin. Choć jeden kurs może trwać kilkanaście dni, wynagrodzenie jest dość konkurencyjne. Zarobić można nawet 11 tys. zł.
Transport żyłą złota
Praca jako kierowca międzynarodowy to ciężki kawałek chleba. Przedstawiciele branży potwierdzają, że wynagrodzenia nie należą do najmniejszejszych, ale spędzanie kilku dni w trasie i z dala od rodziny, a także spanie w ciężarówce, to bardzo wysoka cena.
Tymczasem polska firma Omega Pilzno poszukuje kierowców, którzy pojadą nawet do Chin. Przedstawiciele w rozmowie z money.pl nie pozostawiają złudzeń: docelowo do Państwa Środka ma jeździć nawet sto ciężarówek.
Poszukiwania kierowców już się rozpoczęły. Omega Pilzno szuka osób posiadających uprawnienia do kierowania ciężarówkami. Ci, którzy przejdą proces rekrutacji pozytywnie, będą jeździć do Khorgos - miasta z największym portem przeładunkowym.
Kierowcy w transporcie z sowitą wypłatą
Wielotysięczne trasy będą prowadzone w parach. Jeden kierowca będzie prowadził auto, a drugi odpoczywał i tak na zmianę - informuje money.pl.
- Mamy bardzo dużo zgłoszeń. Sporo kierowców chce spróbować czegoś innego - mówią pracownicy Omega Pilzno. Ogłoszenie na portalu kliknięto już ok. 18 tys. razy.
Eksperci podkreślają, że transport ciężarowy nie będzie stanowił przeciwwagi dla wielkich statków towarowych. Nie wykluczają jednak tego, że część firm przestawi się właśnie na TIR-y.
Byłeś świadkiem ciekawego zdarzenia? Masz interesujące zdjęcia lub filmik? Podziel się z nami wysyłając na redakcja@biznesinfo.pl