Poważne kłopoty Rydzyka. Jego fundację czeka śledztwo
Sieć Obywatelska Watchdog Polska walczy już prawie trzy lata o dostęp do danych nt. wydatków publicznych fundacji ojca Rydzyka Lux Veritatis (m.in. nadawca Telewizji Trwam). Dziś Watchdog poinformowała, że decyzją sądu prokuratura będzie musiała zająć się sprawą przeciwko fundacji Lux Veritatis.
Lux Veritatis na celowniku
Jeszcze do niedawna wydawało się, że fundacja założona przez ojca Tadeusza Rydzyka jest nietykalna. Od chwili dojścia PiS do władzy stowarzyszeie otrzymału szereg dotacji od różnych resortów, a sam jej założyciel mógł liczyć na specjalne traktowanie. Sytuacja ta uległa zmianie. Sąd zdecydował bowiem, że prokuratura musi podjąć działania w sprawie nieudostępnienia przez fundację informacji o szczegółach swojej działalności.
Wszystko zaczęło się w 2016 roku. Sieć Obywatelska Watchdog Polska wysłała wniosek do Lux Veritatis o przekazanie informacji o przedsięwzięciach finansowanych ze środków publicznych. Fundacja jednak nie odpowiedziała. Po wniesieniu sprawy do sądu, i nałożeniu na stowarzyszenie grzywny w wysokości 1 tys. złotych, ujawniła dane, jednak niepełne. Watchdog Polska postanowiła się nie poddawać i powiadomiła prokuraturę o możliwości naruszenia art 23 ustawy o dostępie do informacji publicznej, według którego "Kto, wbrew ciążącemu na nim obowiązkowi, nie udostępnia informacji publicznej, podlega grzywnie, karze ograniczenia wolności albo pozbawienia wolności do roku".
Ta jednak nie wszczęła postępowania. Po zaskarżeniu postanowienia sąd nakazał prokuraturze rozpoczęcia czynności. Prokurator pewne wytyczne sądu zrealizował z innymi było mu nie po drodze i w rezultacie rychło umorzył postępowanie - jak czytamy na stronie siecobywatelska.pl.
Sukces Watchdog, kłopoty Rydzyka
Po złożeniu zażalenia i uchyleniu przez sąd postanowienie o umorzeniu dochodzenia watchdog może w końcu świętować.
Sąd Rejonowy dla Warszawy-Woli po raz drugi przychylił się do naszego zażalenia. W uzasadnieniu postanowienia Sądu, które możecie przeczytać niżej, podkreślono, że sądy administracyjne dwóch instancji potwierdziły, że Fundacja Lux Veritatis była bezczynna z rażącym naruszeniem prawa, czego prokurator zdaje się nie dostrzegać - informują członkowie Watchdog.
Według treśli postanowienia sądu, nie jest prawdopodobne, aby zarząd Fundacji nie znał swoich ustawowych obowiązków, nawet jeśli ich nie znał, to nie jest to usprawiedliwiona niewiedza.
Sieć obywatelska Watchdog wyraża nadzieję, że członkowie zarządu Fundacji zostaną przesłuchani, a materiał dowodowy zostanie przygotowany rzetelnie.
