Poważne problemy Żabki. Klienci robią to coraz częściej
Pracownicy Żabki od lat walczą z problemem nieuczciwych klientów. Problem leży jednak w tym, że technologia idzie naprzód, w sklepach pojawiają się kamery, a klienci w dalszym ciągu są wprost bezczelni wobec pracowników, jak i samej sieci. Swoje “trzy grosze” dorzucają również funkcjonariusze policji.
Skala i problemy Żabki
Skala, na jaką rozwinęła się sieć sklepów Żabka, może budzić podziw . Wystarczy bowiem przejść kilkadziesiąt kroków od jednego sklepu, aby znaleźć się obok następnej placówki. Często nie trzeba robić nawet tego - wystarczy się rozejrzeć spod wejścia, aby zauważyć szyld kolejnego lokalu.
Liczba sklepów sieci spowodowała również inny efekt. Niestety, nie chodzi tu o jakikolwiek sukces - z tym efektem, a właściwie zachowaniami klientów, Żabka walczy od lat . I nie wygląda na to, aby sytuacja miała ulec zmianie.
Plaga kradzieży w sklepach
Jak podaje serwis biznes.interia.pl, to właśnie Żabki od lat walczą z problemem złodziei wynoszących towary ze sklepów. Problem jest na tyle poważny, że pracownicy muszą uciekać się do nietypowych działań - przykładowo, w Katowicach sprzedawca ostrzegał złodziei, że opublikuje ich wizerunek . Z kolei w jednej z poznańskich Żabek masło było dostępne tylko przy kasie.
Wszystkie sklepy są wyposażone w kamery, jednak jak wskazuje portal biznes.interia.pl, taka metoda nie zawsze działa na potencjalnych złodziei. W jednej z podpoznańskich Żabek sprzedawczyni przyłapała pewnego chłopaka na regularnej kradzieży napojów energetycznych Monster. Innym razem złodziejem okazał się chłopiec wynoszący zupki chińskie w spodniach.
Złodzieje raczej preferują lokale umiejscowione w miejscu, gdzie ruch ludzi jest dość duży. Serwis biznes.interia.pl zauważa jednak, że nie jest to jedyny kierunek działań - kradzieże mają miejsce również w rejonach o małym zagęszczeniu ludności.
Niektórzy są bezczelni
Często zdarza się również tak, że złodzieje w ogóle nie kryją się z tym, co robią . Według wypowiedzi jednej ze sprzedawczyń dla portalu biznes.interia.pl, potrafią zrobić kawę bez płacenia. Zwrócenie uwagi kończy się odpowiedzią “nie zauważyłem/am”, nawet jeżeli na automacie do kawy jest wywieszka o konieczności uprzedniego opłacenia napoju.
Kradną nie tylko młodzi - starsi również . Wspomniana wcześniej historia z masłem dostępnym tylko przy kasie jest efektem kradzieży tego produktu przez starsze kobiety. Serwis biznes.interia.pl podaje również, że po przyłapaniu ich na kradzieży i wezwaniu policji, funkcjonariusze nie chcieli karać starszych osób .
Ekspedientka z poznańskich Winogradów w rozmowie z biznes.interia.pl podsumowała całą sprawę krótko - “ludzie potrafią ukraść wszystko” i jeszcze się do tego nie przyznać . Według statystyk Komendy Głównej Policji cytowanych przez portal, w 2022 roku liczba kradzieży była wyższa o ok. 30 proc. w porównaniu z rokiem 2021 - przy czym, jak zauważa sama KGP, tylko 15 proc. kradzieży zostaje ujawnionych .