Starsi pracownicy pójdą na bruk? Prawo do emerytury i dorabianie mogą przechylić szalę
Prawo do emerytury, a dalszy staż pracy
Prawo do emerytury przysługuje czytelnikowi "Gazety Wyborczej", który zgłosił się do redakcji w sprawie swojej sytuacji w firmie. Urodzonemu w 1954 r. mężczyźnie od zeszłego roku przysługuje prawo do emerytury, jednakże jeszcze nie chce odchodzić z pracy i postanowił pozostać w niej dłużej. Mężczyzna pozostaje od 25 lat zatrudniony w tej samej firmie i ma umowę na czas nieokreślony. - Gdy zaczęła się epidemia, jak cała załoga przeszedłem na pracę zdalną. Trwało to około miesiąca. Potem wydawało się, że wszystko wraca do normy, ale pod koniec kwietnia prezes rozesłał wszystkim indywidualne porozumienia w sprawie obniżenia pensji o 20 proc. Miałbym dostawać tylko 4 tys. brutto miesięcznie. Nie podpisałem tego dokumentu - powiedział mężczyzna.
Prawo do emerytury to przywilej czytelnika, który myśli w końcu nad tym, aby z niego skorzystać. Mężczyzna w efekcie został wysłany na postojowe, a pracodawca ti tak zapłacił mu 80 proc. Sytuacja zmieniła się wraz z początkiem lipca, wszyscy pracownicy wrócił do firmy i pracują za pełną stawkę. - Oprócz mnie. Ja dostaję 50 proc. pensji i nadal jestem na postojowym. Ten trzymiesięczny okres kończy się za kilka dni - 31 sierpnia. Od 1 września powinienem iść do pracy. I zastanawiam się, czy firma może mnie wtedy zwolnić. Jestem jedynym wśród około 300-osobowej załogi, który osiągnął wiek emerytalny i nadal pracuje - opowiada czytelnik "GW".
Prawo do emerytury, a zwolnienia starszych osób
Prawo do emerytury i ochrona przed zwolnieniem to dwa asy w rękawie czytelnika "GW". Co więcej, wszystko za sprawą obniżenia wieku emerytalnego przez Prawo i Sprawiedliwość. Pan Roman nie chce odchodzić na emeryturę, ponieważ jego świadczenie będzie stosunkowo niskie. Przez pandemię wielu pracowników z prawem do emerytury zdecydowało się odejść z pracy. Pracodawcy chętnie korzystają z uprawnienia, które dała im tzw. tarcza antykryzysowa i sugerują pracownikom z prawem do emerytury, aby sami z siebie rezygnowali z pracy.
- W dobie kryzysu gospodarczego wywołanego pandemią koronawirusa wielu przedsiębiorców podjęło lub też zamierza podjąć w najbliższej przyszłości działania zmierzające do restrukturyzacji zatrudnienia poprzez zwolnienie części załogi. Działania te dotyczą bardzo często osób, które osiągnęły już wiek uprawniający do otrzymania świadczeń emerytalnych. W tej sytuacji pamiętać trzeba, iż zgodnie z prezentowanym w ostatnich latach przez Sąd Najwyższy stanowiskiem osiągnięcie wieku emerytalnego oraz uzyskanie uprawnień emerytalnych nie stanowi uzasadnionej przyczyny wypowiedzenia umowy o pracę. Co więcej, wypowiedzenie pracownikowi umowy o pracę z tych przyczyn stanowi dyskryminację ze względu na wiek (por. np. wyr. Sądu Najwyższego z dnia 18 lutego 2014 roku) - mówi mec. Marcin Ziółkowski z Kancelarii Adwokacko-Radcowskiej Gujski Zdebiak.
<