Od wczoraj nie musisz mieć prawa jazdy, doszedł jednak inny obowiązek. Możesz narazić się na dotkliwą karę

Prawo jazdy od wczoraj może zostać w domu

W tym roku w przededniu mikołajek kierowcy otrzymali długo oczekiwany prezent. Od 5 grudnia jak już informowaliśmy nie ma już obowiązku posiadania prawa jazdy podczas podróży. To znakomita wiadomość zwłaszcza dla roztargnionych kierowców, którym niejednokrotnie zdarzało się zostawić dokument potwierdzający uprawnienia do kierowania pojazdem w szufladzie bądź kurtce i w przypadku kontroli musieli liczyć się z surowym mandatem.

Przypomnijmy, że brak konieczności posiadania prawa jazdy podczas podróży to efekt przyjętej latem przez Sejm a następnie podpisanej przez prezydenta nowelizacji ustawy prawo o ruchu drogowym oraz niektórych innych ustaw. Nowela weszła w życie trzy miesiące po opublikowaniu komunikatu Ministerstwa Infrastruktury w tej sprawie, czyli 5 grudnia.

Od soboty jak informuje w rozmowie z Polską Agencją Prasową komisarz Robert Opas z Biura Ruchu Drogowego Komendy Głównej Policji policja sprawdzi czy kierowca posiada uprawienia do kierowania pojazdem za pośrednictwem informatycznego systemu centralnej ewidencji kierowców.

Komisarz Opas podkreśla, że obowiązujące od wczoraj zmiany w przepisach przyniosą przede wszystkim oszczędność czasu i uproszczą procedurę kontroli drogowej.

Nie wolno wprowadzać policji w błąd

Policjant zwraca uwagę, że brak dokumentu prawa jazdy podczas podróży nie zwalnia jednak z innego obowiązku. Chodzi o to, że podczas kontroli nie wolno odmówić podania swoich danych bądź próbować wprowadzić w błąd funkcjonariuszy podając nieprawdziwe informacje na swój temat. Jeśli tak postąpimy, musimy liczyć się z konsekwencjami.

- Takie zachowanie może dać podstawę do zatrzymania przez policjantów i doprowadzenia do najbliższej jednostki policji, w celu ustalenia danych osobowych – mówi cytowany przez agencję komisarz Opas, dodając, że zatrzymanie w takiej sytuacji  następuje na podstawie kodeksu postępowania w sprawach o wykroczenia.

- Należy więc pamiętać, że chociaż nie musisz mieć przy sobie dokumentu tożsamości, to masz prawny obowiązek przekazać prawdziwe dane, takie jak imię i nazwisko czy adres zamieszkania – dodaje policjant.

Opas w rozmowie z PAP zachęca również kierowców do sprawdzenia swoich danych w systemie informatycznym na stronie rządowej na której powinny znaleźć się takie informacje jak m.in. dane z prawa jazdy lub pozwolenia na kierowanie tramwajem, data ważności dokumentu, czy status dokumentu (np. informacja czy dokument jest zatrzymany).

Jeszcze przed wejściem w życie nowych przepisów Urząd Cyfryzacji zachęcał kierowców do zainstalowania aplikacji mObywatel, w której obecne jest mPrawo Jazdy, zastępujące dokument uprawniający do kierowania pojazdem mechanicznym.  mPojazd jak przypomina PAP jest odzwierciedleniem danych z dowodu rejestracyjnego, polisy OC i karty pojazdu.

Odpowiedzialny za kwestie cyfryzacji w Kancelarii Premiera Marek Zagórski podkreślił jednak w wywiadzie dla Radia Białystok, że w sytuacji kontroli aplikacja nie jest potrzebna, gdyż policjanci i tak będą mieli wgląd do specjalnych rejestrów.

Policja zwraca również uwagę, że od 5 grudnia zwolnieni z obowiązku posiadania dokumentu prawa jazdy podczas podróży są jedynie kierowcy z krajowym prawem jazdy. - Obcokrajowcy wjeżdżający na teren Polski muszą pamiętać, że ich nadal obowiązuje obowiązek posiadania zarówno właściwego prawa jazdy, jak i dowodu rejestracyjnego i potwierdzenia aktualnego ubezpieczenia OC – mówi w rozmowie z PAP komisarz Opas.